Data: 2007-07-26 23:43:34
Temat: Re: alergia - grupa inwalidzka ?
Od: "Marek Li" <M...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f8b7nu$oe$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>> Chłe, chłe, chłe:-)))
>>>> Aleś mnie ubawił.
>>>> Jak ktoś ma astmę, to nie mówi o sobie, że jest alergikiem. Gdyby
>>>> osoba o ktorą chodzi miała takie problemy, to byłoby napisane, jak
>>>> zły ma stan zdrowia (podałaby np wyniki spirometrii) - tutaj jest
>>>> podane jedynie, że praca staje się uciążliwa!!! Siedzenie przed
>>>> telewizorem, nie jest dla tej osoby uciążliwe, nie jest też
>>>> uciążliwe życie codzienne. TYLKO PRACA!
>>>> Moje pytanie o przykład alergii na pracę nadal aktualne:-)
>>>
>>> Napisałem powikłaniem alergii może być astma.
>>> Poczytaj sobie o Alergii w Google bo żal mi czasu marnować na
>>> Ciebie.
>>
>> Mam mocno ugruntowane przekonanie, że wiem więcej o alergiach niż
>> ty:->
>> Pocieszę cię też - nie zmarnowałeś czasu. Zawsze jak czytam laików,
>> którzy myślą, że cos wiedzą, bo czytali w necie bawię się
>> przednie:-)))
>> Zacznij odróżniać alergię od astmy! Zacznij odróżniać stan faktyczny
>> od możliwego do zaistnienia w przyszłości. Przestań gdybać i trzymaj
>> sie faktów.
> Jak to jest Panie Marku z tą astmą? Jest Pan lekarzem, więc ma Pan
> ogrom doświadczeń od nie-lekarza, to oczywiste. Astma wg akademickiej
> medycyny jest nieuleczalna i chorzy maja się "nauczyć" z nią żyć. Znam
> kilkanaście przypadków przyczynowego wyleczenia z astmy oskrzelowej
> (niektóre przypadki astmy, to ciężka postać z powikłaniami) dietą
> optymalną. W niektórych przypadkach trzeba było zastosować prądy
> selektywne na układ wegetatywny aby wyrównać przewagę układu
> parasympatycznego.
> I jak to się ma Pańskie doświadczenie do nieuleczalności tej choroby
> jeżeli ona jest faktycznie uleczalna? Niesamowicie mnie to frapuje...
Astma jest rzeczywiście chorobą nieuleczalną, co nie zmienia faktu, że
wielu chorych, dzięki leczeniu należy do grupy szczęśliwych ludzi, ze
świetną kontrolą i są prawie wolni od objawów. Choroba wymaga pewnej
dyscypliny, pewnych wyrzeczeń, ale jak zawsze przy chorobach
przewlekłych, dobra współpraca miedzy chorym a lekarzem daje
zadziwiające efekty. Moje doświadczenie w leczeniu astmy jest
ograniczone do chorych dających się łatwo kontrolować leczeniem i nie
astmy ciężkiego stopnia - zdaję się wtedy na opinię bardziej
profesjonalną, a tu gdzie mieszkam pracują dwie bardzo dobre
pulmonolożki:-))) których opinię bardzo sobie cenie:-))) Mam kontakt
zarówno z osobami o objawach bardzo dobrze kontrolowanych lekami (prawie
wolne od objawów), ale też i z chorą, która po wielu latach leczenia
sterydami ma cukrzycę.
I niestety na dzisiaj mogę tylko potwierdzić nieuleczalność astmy, tak
jak i cukrzycy i wielu innych. To, że zdarzają sie ludzie którzy
"zostali wyleczeni" z choroby przewlekłej ma miejsce, jest raczej
dowodem, na błędną diagnozę. Tak w astmie, jak i bliższej mi cukrzycy:-)
Zmiana trybu życia, w tym dieta, zaprzestanie palenia, zmiana warunków
środowiskowych (również pracy) i wiele innych czynników, mogą sprawiać
wrażenie, że osoba wyleczyła się. Jest to jednak pozór, bo zapalenie
dróg oddechowych, będące na tle alergicznym, czy też niealergicznym tli
się cały czas i kiedyś da o sobie znać. I oby skutki nie były opłakane.
|