« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2003-09-16 19:27:12
Temat: Re: alimentyUżytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bk7kfn$1228$2@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik boniedydy napisał:
>
>
> >
> > No i dobrze kobieta zrobiła, ale nie powiesz mi, że w HK mu kazali tłuc
> > dzieci, pomiatać żoną i wykradać pieniądze. I nie jest też tak, że tylko
w
> > HK się takie typki zdarzają.
>
> ja to już ci chyba nic nie powiem, bo ty poprostu tego nie zrozumiesz.
> Tak jakbyś gadała o problemach pigmejów, bo oglądałaś "Pieprz i wanilię".
Może nie zrozumiem. Może jestem zbyt tępa. 10 lat luźnych ale jednak
towarzyskich kontaktów z członkami HK nie przekonało mnie, że są to sami
wariaci i porąbańcy tylko dlatego, że wyznają i wcielają w życie zasady, z
którymi się nie zgadzam. Uważam, ze mają prawo do własnego zycia i własnych
wartości. Jeden mantruje 7 godzin, inny klepie pacierze, a jeszcze
przesiaduje na grupach newsowych. Jeden wynosi sie do światyni HK kiedy nie
może znieść realnego świata, inny siedzi całe życie w klasztorze
klauzurowym. Oczywiście, sama bym się nie związała z kims na poważnie
traktującym HK, a jeśli bym się związała i ponosiła tego konsekwencje, to
miałabym pretensje tylko do siebie.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2003-09-16 19:28:16
Temat: Re: alimentyUżytkownik boniedydy napisał:
> Myślę, że taka sama krzywda stałaby się jej,
> gdyby nagle mąż zaczął spedzać cały swój czas na zgrupowaniach
> chrześcijańskich i kółkach różańcowych.
Tez tak myślę.
> Jednak Kościoła nie potępiamy ani
> nie nazywamy sektą za to, że pojawiają się w nim dewoci, albo że ktoś chce
> zostać duchownym i całe życie przeżyc w celibacie. HK owszem.
Mylisz się - dla mnie to taki sam fanatyzm i sekciarstwo.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2003-09-16 19:28:49
Temat: Re: alimentyUżytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bk7nql$12k0$2@news2.ipartners.pl...
> > Jednak Kościoła nie potępiamy ani
> > nie nazywamy sektą za to, że pojawiają się w nim dewoci, albo że ktoś
chce
> > zostać duchownym i całe życie przeżyc w celibacie. HK owszem.
>
> Mylisz się - dla mnie to taki sam fanatyzm i sekciarstwo.
Ok, w takim razie wycofuję się :)
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2003-09-16 19:30:45
Temat: Re: alimentyUżytkownik boniedydy napisał:
> ludzie. Nie ma co się czuc pokrzywdzonym, jesli wybrało się kogoś, dla kogo
> ideologia jest ważniejsza, niż my.
Jeżeli się świadomie wybrało to tak. Ale jeżeli ktoś nas stawia przed
faktem - od dziś życie "duchowe" jest dla mnie najważniejsze i
przytstosuj sie lub odejdź to może mieć.
Można mieć pretensje co najwyżej do
> siebie i zastanowić się, co w nas jest, ze nas ciągnie do takich ludzi.
>
No to już przerabiałam
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2003-09-16 19:32:12
Temat: Re: alimentyUżytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bk7no3$12k0$1@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik boniedydy napisał:
>
> >
> > No dobrze, jednak ten przypadek (i drugi Eulalki) nadal nie jest
powodem,
> > żeby negatywnie wypowiadać sie o całym Hare.
>
> Wiesz.... ja znałam całą masę ludzi z HK w Trójmieście, bywali u mnie w
> domu, jadałam w ich knajpie - 6 lat obserwowalam i teraz mogę sobie
> wydać wniosek. Pewnie poznałaś ich taką rzeszę, że masz inne zdanie.
>
> Ja ci radzę - dowiedz się gdzie w okolicy jest taka świątynia i przejdź
> sie tam. Sama zobacz.
Myśle, że znam podobną masę ludzi z HK. W świątyni bywałam, owszem.
> Tylko..... nie patrz na mężczyzn,nie reaguj na odwracanie się
> ostentacyjne do ciebie plecami, nie dotykaj jedzenia rozstawionego po
> kątach, nie próbuj potraw w czasie przygotowania (w razie gdyby cie do
> kuchni wpuścili)
Itd. itp. Dlaczego odmiawiasz im prawa do własnych zasad? Żydzi mają zasady
koszerności, nie mniej restrykcyjne. Hindusi podcierają się tylko lewą ręką.
Muzułmanów obraża widok podeszew stóp. Być może różne rzeczy, które Ty
robisz, dla nich z kolei są dziwaczne i zwariowane.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2003-09-16 19:33:18
Temat: Re: alimentyUżytkownik "Paulinka" <p...@N...pl> napisał w wiadomości
news:bk7nk4$2gq$1@korweta.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
> wiadomości news:bk7nh2$4mv$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> : Nie ma co się czuc pokrzywdzonym, jesli wybrało się kogoś, dla kogo
> : ideologia jest ważniejsza, niż my. Można mieć pretensje co najwyżej do
> : siebie i zastanowić się, co w nas jest, ze nas ciągnie do takich ludzi.
>
> A Ty dalej swoje...
> Przecież Eulalka napisała Ci, ze facet zaangażował się HK w trakcie
> małżeństwa, a nie narzeczeństwa.
Poczekaj, mylisz dwie osoby. Ten, o którym piszemy, już był zaangażowany w
HK, tylko mniej intensywnie.
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2003-09-16 19:34:22
Temat: Re: alimentyUżytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bk7nv9$12kp$1@news2.ipartners.pl...
> Użytkownik boniedydy napisał:
>
> > ludzie. Nie ma co się czuc pokrzywdzonym, jesli wybrało się kogoś, dla
kogo
> > ideologia jest ważniejsza, niż my.
>
> Jeżeli się świadomie wybrało to tak. Ale jeżeli ktoś nas stawia przed
> faktem - od dziś życie "duchowe" jest dla mnie najważniejsze i
> przytstosuj sie lub odejdź to może mieć.
IMO już wczesniej relacje między nimi nie mogły być naprawdę dobre i
głębokie, skoro możliwy był taki zwrot. Ale nie chcę spekulować :)
boniedydy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2003-09-16 19:38:38
Temat: Re: alimenty
Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bk7no3$12k0$1@news2.ipartners.pl...
> Tylko..... nie patrz na mężczyzn,nie reaguj na odwracanie się
> ostentacyjne do ciebie plecami, nie dotykaj jedzenia rozstawionego po
> kątach, nie próbuj potraw w czasie przygotowania (w razie gdyby cie do
> kuchni wpuścili) i nie myj rąk w kuchni, nie wynoś brudnych naczyń do
> kuchni (myj je tylko w toalecie) i nie szukaj papieru toaletowego, bo i
> tak nie znajdziesz...... bo w przeciwnym razie popełnisz gafę jakiej ci
> szybko nie zapomną a i wyprosić mogą.
>
No niezle......
A co z tym papierem -nie uzywaja?
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2003-09-16 19:41:15
Temat: Re: alimenty
Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości news:bk7ojt$9hf$1@atlantis.news.tpi.pl...
: Poczekaj, mylisz dwie osoby. Ten, o którym piszemy, już był zaangażowany w
: HK, tylko mniej intensywnie.
Cholera w takim bądź razie wszystko mi się już poplątało, przepraszam za
zamieszanie.
Pozdrawiam
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2003-09-16 20:05:38
Temat: Re: alimenty
Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości news:bk7mq2$1vs$2@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie wiem, czy krzywda. Każdy współmałżonek może się rozwinąć w stronę,
> której nie oczekiwaliśmy, i której nie akceptujemy. Nie dotyczy to
wyłącznie
> małżonków związanych z HK. Myślę, że taka sama krzywda stałaby się jej,
> gdyby nagle mąż zaczął spedzać cały swój czas na zgrupowaniach
> chrześcijańskich i kółkach różańcowych. Jednak Kościoła nie potępiamy ani
> nie nazywamy sektą za to, że pojawiają się w nim dewoci, albo że ktoś chce
> zostać duchownym i całe życie przeżyc w celibacie. HK owszem. Ciekawe
> zjawisko.
Och, gdyby mó TŻ nagle postanowił żyć w celibacie, albo wpadł w jakieś
szaleństwo z utrzymywaniem kościelnych kólek różańcowych za nasze rodzinne
pieniądze, albo wykazał jakikolwiek inny objaw przeniesienia uwagi z rodziny
na grupę wyznaniową, potępiłabym, powiesiła psy i nie tylko. Przyrzekam
uroczyście.
Gdyby natomiast postanowił zostac duchownym i przeżyć życie w celibacie, to
pewnie yśmy nie spotkali się z tym błyskiem w oku.
Rozumiem, boniedydy, że nie lubisz kościuoła katolickiego, ja też nie
zawsze. Tym niemniej, powiedzmy sobie to delikatnie, Kościół propaguje
trochę inne wartości niż HK. Dlatego jedno z nich jest kościołem, a drugie
sektą.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |