Data: 2003-04-09 22:59:35
Temat: Re: alkoholizm
Od: "Janusz Regulski" <j...@b...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
Proponuje, bys skontaktowala sie z grupa AA, badz na poczatek zadzwon pod
numer telefonu zaufania. Znajdziesz tam wspanialych, doswiadczonych ludzi,
ktorzy odpowiedza Ci na wszelkie pytania i pomoga. Sa tam ludzie najbardziej
kompetentni do udzielenia Wam pomocy.
Mimo, ze alkoholizm jest choroba (epidemia?!), to w swietle prawa nie mozna
zmuszac czlowika do terapii, chyba, ze zadecyduje o tym sad.
Mojego ojca "wyleczyl" zawal oraz to, ze wszyscy koledzy od kielicha
poumierali.
Tobie zycze wiary w lepsze jutro i powodzenia.
kr
Użytkownik "DOSik" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b71rs2$99c$1@absinth.dialog.net.pl...
> Mysia w wiadomosci <b70t91$e4j$1@news.onet.pl> napisał(a):
>
> > > Czy uzalezniony sam zdaje sprawe z problemu i chce sie wyleczyc? Czy
sie
> > > broni, ze jest OK?
> >
> > Cały problem w tym, ze od kilkunastu lat, mimo ewidentnych dowodów i
> > sytuacji, które potwierdzaja fakt udaje, ze nie ma problemu. Nie ma mowy
o
> > dobrowolnym pójściu do lekarza.
>
>
> A leczenie alkoholizmu polega wlasnie na ominieciu mechanizmu obronnego
> niedopuszczajacego podobnych mysli do swiadomosci i uswiadomieniu
> choremu, ze jest uzalezniony. Jesli nie zrobi tego z wlasnej woli, to
> raczej nie ma szans na leczenie. Przekonywac, przekonywac, i jeszcze raz
> przekonywac. (stawiac ultimatum?)
>
>
> --
> ........Adam "DOSik" P..........
> ......more: dos-ik.prv.pl.......
> .....Miło jest być ważnym,......
> .ale to bardzo ważne być miłym..
|