Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...wp.pl> napisał w
wiadomości
> Córka
> najbardziej narzeka na brzuch, że ją boli. Żadnych wymiotów i biegunki nie
> ma. Zastanawiam się cały czas, czy podać ten antybiotyk, czy wstrzymać się
> do poniedziałku (mamy przyjść do kontroli) i dopiero wtedy podać jeśli
> będzie taka konieczność. Nurofen jest m.in. przeciwzapalny, więc może to
> wystarczy, czy podalibyście raczej antybiotyk?

Wiesz co, to moim zdaniem może być angina. Jak miałam 4 lata, to też bolał
mnie brzuch, nie miałam apetytu, ale nie wymiotowałam i begunki też nie
miałam. Zrobili mi badania i stwierdzili, że to może być zapalenie wyrostka.
Położyli mnie do szpitala (traumatyczne przeżycie to było jak dla mnie) i
obserwowali, a następnego dnia wypisali i powiedzieli, że to taki objaw
anginy był (swoją drogą, naprawdę jestem ciekawa _jak_ doszli, że to jednak
nie wyrostek). Co ciekawe, nie pamiętam, żebym czuła się tak źle, jak przy
zwykłej anginie, którą miałam często w dzieciństwie - ani nie bolało mnie
gardło, ani nie odczuwałam wysokiej gorączki.
W każdym razie nie daj sobie za szybko wmówić, że to wyrostek :).

Pozdrawiam,
Maja