Data: 2007-11-16 14:03:48
Temat: Re: antybiotyk i ja ( w temacie borelki )
Od: "JS" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> John Shade wrote:
>
>
> >
> > Nie mialem rozpoznanej kandydozy, ci rozni lekarze co ich swojego czasu
> > odwiedzialem mowili zwykle ze moze tak moze nie, inni ze nie itp.
> > Ale probowalem sie leczyc (jedna dermatolozka) kiedys 1) nystatyna i
> > pozniej 2) fluktonazolem wlasnie jakby z podejrzenia kandydozy chyba - ale
> > obie kuracje przerwalem po kilku tygodniach (totez nie musze kupowac
> > nystatyny bo mam zapas w domu)
>
> No ale wiesz, że leczenie nic nie da, jeśli nie będziesz przestrzegał diety?
> Zaraz lekarze zaczną krzyczeć, że taka terapia nic nie da, tyle że
> osobiście znam kilkadziesiąt osób którym pomogła - po tym, jak lekarze
> zgodnie orzekli że "nic nie da się zrobić, taka uroda organizmu"
>
> > Mi wydaje sie ze to co mnie dreczy
> > ('chmura') moze miec cos wspolnego z _pleśnią_ ten osad na jezyku jest
> > jakby plesniowy albo drozdzakowy wydychane powierze tez - ale kandydoza ma
> > chyba mocniejsze objawy.
>
> bo nadmierny rozwój candida to właśnie drożdże, gatunek grzyba. W zasadzie
> dla organizmu to samo co pleśń
>
> Kandydoza sensu stricto owszem, ma mocniejsze objawy. U Ciebie stawiałbym po
> prostu na rozregulowany skład flory jelitowej, taki lekki nadmiar drożdży w
> stosunku do ilości bakterii. To da właśnie takie "delikatne" objawy.
>
> U mnie to w ogóle była jazda, bo większość objawów brała się z pleśni która
> wyrosła sobie na meblu - i potem przerzuciła się na resztę pokoju. Ostatnio
> odpaliło się centralne ogrzewanie i zaczęło rozpylać te pyłki, które
> jeszcze gdzieniegdzie zostały.
>
> Eh, każdego pytam to spytam i Ciebie - "chmura" nie rozwiewa się przypadkiem
> przy wyjeździe na kilka dni z domu?
>
Po wyjezdzie do domu (bo teraz mieszkam jak wspomnialem z szescioma
kolezankami ;-) (ale wcale nie jest tak wesolo jest niemrawo, byloby lepiej
gdybym byl zdrowy)jest o wiele lepiej i nie mam takiego dojmującego
poczucia chumry ale nie do konca bo w pokoju w ktorym spie po obudzeniu
jest 'zaduch' (ktory wygenerowal sie w nocy z moich pluc).
> > OK, wiec bede lykac rownolegle tez nystatyne o
> > ile jestes w miare pewien ze te leki mozna laczyć (trzeba generalnie
> > uwazac na laczenia lekow jak wiem bo moze byc niezla jazda)
> >
>
> zawsze, ale to zawsze podaje się nystatynę osłonowo przy antybiotyku - z
> tego prostego względu, że nystatyna praktycznie nigdy nie ma skutków
> ubocznych, za to w pewnych sytuacjach może ratować życie. Faktem jest, że
> zazwyczaj okazuje się niepotrzebna, ale nikt nie jest jasnowidzem żeby
> przewidzieć, kiedy się przyda.
>
> >
> >>
> >> Bosz, gdzieś tego kolesia znalazł...
> >>
> > Ten koleś nie jest zły - to podobno jeden z lekarzy ktorzy są
> > opiniotworczy w temacie traktowania boreliozy w Polsce
>
> Opiniotwórczy lekarz, który leczy rozpoznaną boreliozę 10 dniową
> doksycykliną, po czym pacjent oczywiście przychodzi z objawami mogącymi
> wskazywać na to, że infekcja nie została jednak zatrzymana (bo 10 dni doxy
> w zasadzie nie ma szans zatrzymać boreliozy) - i ten opiniotwórczy lekarz
> stwierdza, że to na pewno nie borelioza? W 2007 roku, kiedy są dowody na
> to, że leczenie nawet 3 miesięczne zwykłej boreliozy, nawet nie
> neuroboreliozy - może okazać się za krótkie, bo są nawroty?
>
> A następnie opiniotwórczy zapisuje antybiotyk bez osłony człowiekowi po 2
> kuracjach przeciw candida?
>
> RATUNKU!!!!!!!!
>
> --
> www.vegie.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|