Data: 2009-10-23 19:04:37
Temat: Re: antysemityzm
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 23 Oct 2009 20:55:25 +0200, XL napisał(a):
> Dnia Fri, 23 Oct 2009 20:48:38 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Fri, 23 Oct 2009 20:32:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Fri, 23 Oct 2009 19:56:25 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Thu, 22 Oct 2009 22:04:24 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>>>>>>>>> Wchodząc do klatki schodowej z pustym spisem lokatorów śmiejemy się z
>>>>>>>>>> żoną, że tu mieszkają ludzie objęci programem świadków koronnych:-)
>>>>>>>>> Dlaczego nie podajesz swojego imienia i nazwiska tu na grupie? Masz powód
>>>>>>>>> by się ukrywać?
>>>>>>>> Też objęty.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Qra
>>>>>>> Medea podaje tylko nazwisko panieńskie - więc tak bardzo dziwiąc się
>>>>>>> Chironowi zapewne posluży wlasnym przykladem i poda to "po mężu", które
>>>>>>> obecnie nosi, a skrzętnie "tu na grupie" ukrywa. Tak myślę.
>>>>>> To nie medea tylko Chiron postuluje, że ustawa o ochronie danych
>>>>>> osobowych jest głupia i że w każdej bramie powinien być wywieszony spis
>>>>>> lokatorów.
>>>>>> Po co jątrzysz? Przecież sama zasłaniasz się nickiem.
>>>>> Ale nikomu się nie dziwię, że też się zasłania.
>>>> A masz obiekcje, co do ustawy o Ochronie Danych Osobowych, bo medea nie
>>>> ma za to Chiron- Sławuś ogromne?
>>>
>>> Mam obiekcje do tej ustawy, ponieważ ona jest fikcyjna, tj. niczego nie
>>> czyni - pani Zosia z US czy UM ma wszystkie moje dane w kompie do
>>> dyspozycji i ujawni je na życzenie kogokolwiek znajomego - za symboliczną
>>> bombonierkę...
>>
>> Jeśli udowodnisz, że pani Zosia to zrobiła, to pani Zosia ma
>> przebimbane. Pani Zosia podpisując umowę o pracę, podpisała stosowne
>> dokumenty, które chronią dane osobowe, które będą w jej dyspozycji.
>
> Heeee heeee :-D
> Że dokończę: A co z danymi, kiedy pani Zosia zostanie zwolniona z pracy?
> Nie weźmie sobie kopii? Zagwarantuje mi to oczywiście ustawa?
> ;-PPP
...i jeszcze: pewna moja dalsza znajoma z pracy szukała kogoś do dziecka i
sama, w pokoju nauczycielskim, wszem i wobec opowiedziała, jak znalazła:
otóż poprosiła koleżankę pracującą w USC (miasto wojewódzkie) o sprawdzenie
danych kilku potencjalnych kandydatek, w tym jednej znajomej mi pani (przy
okazji dowiedziałam się o tej pani, że nie nazywa się ona naprawdę tak, jak
potocznie podaje).
Chwała ustawom! Zwłaszcza o ochronie danych osobowych.
--
Ikselka.
|