Dnia Fri, 23 Oct 2009 21:55:18 +0200, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 23 Oct 2009 21:30:05 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 23 Oct 2009 21:21:49 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Dalej uważam, ze była durna i złamała prawo. Szkodliwość czynu oceni
>>>>> sąd,
>>>> Kiedy? I której pani Zosi z całej domyślnej rzeszy łamiących prawo
>>>> urzędników?
>>>> ;-P
>>>>
>>> Tej konkretnej, która naruszyła czyjeś dobra osobiste i ktoś na tym
>>> ucierpiał, a następnie poszedł z tym do sądu.
>>
>> A ten, co ucierpiał i go w wyniku tego np zabito, wskutek czego do sądu iść
>> nie mógł? Co jemu po tej ustawie? Jak Papkinowi po cześnikowej kurcie?
>
> Rodziny nie ma? Olewknikowie walczą.

Bo mają pieniądze. A nie ustawy.
Ale i tak niczego nie wywalczą.

> BTW jeśli ustawa o Ochronie Danych Osobowych jest śmiercionośna, to
> popadłyśmy w ten rodzaj absurdu, który mnie nie bawi.

Jest śmiercionośna - ponieważ dotyczy (i to tylko negatywnie) wybranych,
reszta (bogata lub wpływowa, a przeważnie jedno i drugie) - "róbta co
chceta".


--

Ikselka.