Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: apap i sześciolatek...:-(
Date: Wed, 11 Aug 2004 08:15:27 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 46
Message-ID: <cfcdmp$cg8$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <cf8h1g$rf9$1@nemesis.news.tpi.pl> <cfb84a$hd0$1@atlantis.news.tpi.pl>
<cfba6m$him$1@nemesis.news.tpi.pl> <cfc9te$bgq$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: avy236.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1092205081 12808 83.27.58.236 (11 Aug 2004 06:18:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 11 Aug 2004 06:18:01 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:152427
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Luke [Wroc]" <s...@u...skrzynka.net> napisał w
wiadomości news:cfc9te$bgq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Dlaczego uważasz, że ból mojego dziecka to "byle co"?
>
> Bo bol po stluczeniu kolana jest byle czym, sa znacznie silniejsze rodzaje
> bolu i czlowiek jakos sobie z tym zawsze radzil.
I dlatego mój syn ma cierpieć,"bo człowiek zawsze sobie z tym radził"?
>
> > Dlaczego uważasz, że to "jakieś stłuczenie"?
> Bo sama opatrzylas rany, nie poszlas z dzieckiem do lekarza. Mysle ze to
> normalne stluczenie w trakcie zabawy.
Oczywiście, że opatrzyłam i podała środek przeciwbólowy...i obserwowałam czy
nic się nie dzieje i wczoraj byłam w aptece i kupiłam rivanol...i znowu
opatrzyłam i dziś będę obserwowała czy nic się nie dzieje.
> > Dlaczego uważasz, że "ładuję dziecku chemię"?
> A czym jest paracetamol???
lekiem, który niejednokrotnie baaardzo pomaga, jeśli stosuje sie go
rozsądnie jak każdy lek
> > Dlaczego uważasz, że moje dziecko "łyka prochy na wszystko"?
> >
> Nie napisalem ze twoje, tylko ze warto sie zastanowic czy dawac dzieciom
> prochy na wszystko.
Czy uważasz, że ja się nie zastanawiam?
> ps. Nie jestem skrajnym wrogiem chemii, sam jestem zwolennikiem medycyny
> tradycyjnej (nie naturalnej) ale z umiarem i wyczuciem, jak trzeba to sie
> bierze a jak nie to nie.
A widzisz, to się różnimy, bowiem ja _jestem_ wrogiem "chemii" i nigdy bez
potrzeby nie ładuję w siebie ani w dzieci leków.
Pozdrawiam
Ula (ulast)
|