Data: 2008-03-01 22:24:10
Temat: Re: asertywność - trening
Od: "Chiron" <eleuzis@no_spam.polbox.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "dante" <d...@p...onet> napisał w wiadomości
news:fqb4tt$nau$1@news.vectranet.pl...
>>>>>jaki kurs asertywności polecilibyście w wawie? Na którą firmę
>>>>>szkolenioeą warto zwrócić uwagę, a którą omijać?
>>>>
>>>>
>>>>pytasz z ramienia firmy czy prywatnie?
>>>>
>>>
>>>prywatnie dla siebie
>>
>>
>> Wiesz, jestem w ciężkiej sytuacji - możesz mi wysłać trochę kasy? Każde
>> sto złotych mile widziane:-)
>>
>> Chiron
> co to ma do rzeczy? nie znasz albo nie potrafisz odpowiedzieć to nie
> odpowiadaj. dowcipniś się znalazł w nóżkę kopany
To był- żartobliwie- trening asertywności. Co Cię tak zdenerwowało? Tak na
poważnie- jak chcesz znać moje zdanie- jestem przeciwnikiem wszelkich tego
typu treningów wyciągniętych z kontekstu. Dziś wiele firm organizuje coś
takiego dla swoich "szczurów"- żeby lepiej gryźli. I- oczywiście- robi się
krzywdę takim treningiem i szczurom i ich ofiarom...
Jeśli uważasz się za osobę mało asertywną- to przecież ma to swoje
przyczyny. IMHO- lepiej je odnaleźć, i dopiero wtedy (a może już trening nie
będzie potrzebny?) pracować ze swoją asertywnością. Temu służy
psychoterapia.
W mojej firmie jest sobie człowiek reagujący na nawet drobny stres agresją.
Zapisał się na kurs odpowiedni- i teraz jest wprawdzie jaki był, ale zamiast
agresji pokazuje na zewnątrz wiele wyuczonych zachowań- choć agresja gdzieś
tam wewnątrz niego drąży go teraz jak robak- od wewnątrz.
pozdrawiam
w nóżkę kopany:-)
Chiron
|