> Uzywałam wielu masci i kremów. Najbardziej skuteczny ale
> jednocześnie dosć niszczący skórę to Elocom (na stedydach). Gdy wieczorem
> posmaruje Elocomem na drugi dzien zwykle jest spokój.. do nastepnego razu.
Ja muszę smarować przez jakiś tydzień i po tym czasie ręce mi sie
wygładzają. Ale jak odstawię maść to problem zaraz wraca. AZS
Przechodziłem także testy na alergeny punktowe i płatkowe. Niestety nie
znalazłem alergenu.

> Oczywiście trzeba tez mocno natłuszczać np Lipobasą.
Też używam Lipobase ale tylko w pracy i tylko dlatego bo jest w tubce (łatwe
do noszenia ze sobą) ale wolę maści robione na receptę (z witaminą A i
salicyliną), są znacznie tańsze i wydje mi się, że bardziej mi pomagają. Ale
generalnie natłuszczenie skóry pomaga.

> Z tego co wiem AZS ma podłoże genetyczne - mój dziadek miał i mój brat ma.
U mnie na to cierpi mój ojciec.
W tej chwili zacząłem brać zastrzyki (przez siedem dni domięśniowo).
Niestety w tej chwili nie pamiętam nazw. Następnym razem sie poprawię i
uzbroję w nazwy.