Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.inte
ria.pl!not-for-mail
From: "kant.or" <k...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia,pl.soc.religia
Subject: Re: b?d? powtarza? sobie
Date: Sat, 17 Jul 2010 10:17:54 +0200
Organization: INTERIA.PL S.A.
Lines: 51
Message-ID: <i1rovo$6ut$1@usenet.news.interia.pl>
References: <i1rlkd$m97$2@news.onet.pl> <i1rlp9$2t8$1@usenet.news.interia.pl>
<i1rmp1$oi1$1@news.onet.pl> <i1rnfn$52l$1@usenet.news.interia.pl>
<i1rns8$psb$2@news.onet.pl> <i1ro5j$5sk$1@usenet.news.interia.pl>
<e...@z...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: chello089079136068.chello.pl
X-Trace: usenet.news.interia.pl 1279354680 7133 89.79.136.68 (17 Jul 2010 08:18:00
GMT)
X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 17 Jul 2010 08:18:00 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3664
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3664
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:204960 pl.sci.psychologia:550933
pl.soc.religia:977121
Ukryj nagłówki
Użytkownik "cierpka" <c...@a...pl> napisał
nie dałeś rady bo..........?
Kurcze, najpierw, w chwili najgorszej rozpaczy,
chciałem to zrobić kuchennym nożem, ale...
jakoś mie przeszło po kilku przymiarkach
(ostatnia na podłodze, nóż zaparłem o dywan).
Raz, że mógłbym przeżyć, dwa, tak czy tak,
flaki by się wylały - fe, jeszcze mnie żona nie
opuściła i dzieci były w domu, no to w końcu
zrezygnowałem, kiedy zdałem sobie sprawę,
że jestem strasznym w sumie tchórzem :o/
Inna myśl, to wypić flaszkę na mrozie,
no i w lesie, żeby nikt nie widział,
oprzeć się o drzewo i tak zasnąć,
ale raz, ze jest już akurat lato
(wtedy była wczesna wiosna),
a dwa, że trochę boję się wilków
czy tam dzików, marnie by było
umierać będąc rozszarpywanym,
tak ? Ale sposób jest niezły,
sama przyznasz, co ?
Trzeci to strzelić sobie w łeb,
ale mam tylko wiatrówkę, bym
się musiał strasznie umęczyć, tak ?
Czwary zdaje się najlepszy, to trucizna,
nie jak Sokrates, bo po cykucie podobno
strasznie się cierpi, ale cyjanek - na szczęście
lub nieszczęście nie posiadam. Adolf podobno
tak się wykończył, chyba że to był tylko taki
myk, a naprawdę gdzieś zwiał, może do Argentyny
via Rzym :o)
Póki co żyję, no i jest mi nieco loepiej,
to już tak często nie rozmyślam
o tym cyjanku, owszem czasem się
czegoś mocniejszego napiję - ha, ha!
Twoje zdrówko, Siostra !
zdar
kant.or
|