Data: 2010-07-18 11:10:12
Temat: Re: b?d? powtarza? sobie
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-18 13:02, juda pisze:
> Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał
>
>
>
>>>>>>>>>>>>>>> mam prawo szukać wolność z pomocą innych
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Zgoda.
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Czy mogę coś jeszcze zrobić dla Ciebie,
>>>>>>>>>>>> czy pozwalasz mi odejść ? :o/
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> o co ci chodzi?
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> O jasną odpowiedź na moje pytanie.
>>>>>>>>
>>>>>>>>> możesz odejść, kurwa, czy ja ci zabraniam odejść? po co o to
>>>>>>>>> pytasz?
>>>>>>>>> nie wymuszaj pytań
>>>>>>>>
>>>>>>>> Pytam, bo chcę mieć pewność, ze mnie nie potrzebujesz.
>>>>>>
>>>>>>> jezu, a dlaczego to dla ciebie ważne?
>>>>>>
>>>>>> Nie ma nic ważniejszego pod tym słońcem,
>>>>>> przynajmniej dla mnie. Jesteś w stanie to zrozumieć ?
>>>
>>>>> a skąd ja mamto wiedzieć, skoro ja sam tego nie wiem
>>>>>
>>>>> słuchaj: ty jesteś najawązniejszy dla siebie pod słońcem, więc nie
>>>>> kłam,
>>>>> że ja
>>>> przecież wicąż nie siedzimy przedkopmem nie jesteś moim nuiewolmikiem
>>>> niewolnikiem więc nie przesasdzaj
>>>
>>> Zadałem Ci pytanie, bo widzę, że umiesz pisać.
>>> Jesteś tylko piszącą małpą czy człowiekiem ?
>>> MNożesz jasno odpowiedzieć na to pytanie ?
>
>> jesteś tylko gniewnym obrażającym obiektem który udaje współczucie,
>> czy człowiekiem?
>>
>> jesteś kimś kto ciągle potrzebuje boha i dlatego musi mieć jasne
>> odpowiedzi od drugiego człowieka, czy jesteś samodzielnym facetem,
>> który nie ma w sobie nieustannego pragnienia wiedzy od innych
>> udającego że skłonność do polegania na innych zawarta jest w rozmówcy
>> a nie nim samym?
>
> Top ja pierwszy zadałem pytanie. Chetnie Cię opuszczę,
> tj. zostawię w spokoju, jeśli pozwolisz mi odejść,
> starczy jedno słowo.
> Pytam więc.
> Mogę spokojnie odejść i nie oskarżysz mnie przed żadnym
> sądem, ze Cie opuściłem w potrzebie ?
>
> zdar
> juda
nie oskarże cię
|