Data: 2006-07-07 17:21:48
Temat: Re: b.dlugie prosze o pomoc prawna.
Od: "Monika Wiśniewska" <w...@s...nsm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "regen" <r...@-...pl> napisał w wiadomości
news:e8jfpu$s68$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tak troszkę chaotycznie piszesz ale pewnie wynika to z braku znajomosci
> wszystkich faktow.
dokladnie tak, raczej info z smsow i nerwowych relacji przez telefon
>Nie piszesz nic o tym jaki byl powod zatrzymania krazenia (NZK) , jakie
>byly choroby aktualne i przebyte.
lekarze nie wiedza do dzis jaki to powod (dzisiaj 10 doba), przypuszczaja,
ze to choroba wiencowa, chociaz mowia, ze z badan nic nie wynika. chorob na
dzien dzisiejszy praktycznie nie bylo, niskie cisnienie a ze 3-4 lata temu
podobno zawal
> Moze po kolei . Pacjent po NZK powinien znalezc sie na oddziale
> intensywnej terapii (OIT). A już na pewno w sytuacji gdy po NZK jest
> nieprzytomny . Tylko tam ma szanse byc prawidlowo diagnozowany i leczony .
> Wykonuje sie mase czynnosci , zeby ograniczyc wtorne uszkodzenie mozgu i
> poprawic stan neurologiczny chorego no i oczywiscie dzialac przyczynowo,
> jesli jest taka mozliwosc.
pacjenta polozyli na kardiologii z braku miejsc. dostal mennitol, jakis
antybiotyk, plavix a od wczoraj amantix.
> Sam stan nieprzytomnosci czy niewydolnosci oddechowej nie jest
> przeciwwskazaniem do transportu - mysle tu o transporcie do OIT .
> Jesli deficyt neurologiczny jest duzy , chory jest gleboko nieprzytomny po
> 10 dniach od NZK to szanse na powrot swiadomosci sa niewielkie. Tacy
> chorzy ,zwykle po tracheostomii , sa przekazywani na inne oddzialy
> (jesli sa wydolni oddechowo i krazeniowo) .
na dzien dzisiejszy pacjent raczej nie jest nieprzytomny (lekarze nic nie
mowia, to obserwacje rodziny)tzn. reaguje na dotyk czasami otwierajac oczy,
ale raczej nie widzi, nie slyszy , nie mowi, nie rusza sie. tylko czasami
lekko podniesie powieki. on jest wydolny krazeniowo i wydechowo, ma teraz
podlaczona kroplowke do jakiegos naczynka na piersi nad sercem, rurke przez
nos do zoladka, przez ktora jest karmiony.
najgorsze jest to, ze jutro podobno maja zdecydowac ze go w takim stanie
wypisza do domu, nie mowiac co bylo przyczyna, co mozna zrobic, czy cos w
ogole mozna, jakie badania dodatkowe w lepszym szpitalu itd. po prostu nic.
zero info dla rodziny, po prostu wypis i radzcie sobie, nawet nie wiadomo co
z tym karmieneim i kroplowka.
> Pozdrawiam
> regen
ja rowniez
monika
|