Data: 2001-11-23 18:44:27
Temat: Re: banalne pytanie do mezczyzn
Od: <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kobieta-Niematka Joanna odpisuje Patriarsze Allfredowi:
[cut stanowiska prezentowane wiele razy]
> Spor jest kwintesencja rozwoju. Gdyby sie wszyscy zgadzali stalibysmy w
> miejscu.
Ty to masz zdrowie Niematko Joanno nie od A. (nie mówiac juz o czasie) - zeby z
takim oddaniem sledzic "glebokie doswiadczenia" Alfa?:-)
Alfreda rozumiem, bo on ma przynajmniej poczucie misji, ale Ty?
(A z tym sporem jako kwintesencja rozwoju to polprawda. Sa takie spory, z
takimi ludzmi, które nie rozwijaja (przynajmniej nie samych spierajacych sie
:-), tylko zatrzymuja w miejscu. Wystarczy, ze róznice sa zbyt wielkie (a wiec
uniemozliwiajace jakiekolwiek rozwojowe modyfikacje wlasnego stanowiska w
kontakcie z punktem widzenia drugiej strony) badz tez jedna/obie strony sa
zaklamane, nieuwazne, nieuczciwe intelektualnie, aby spór stawal sie tylko
jalowym cwiczeniem w zabawie "czyje na wierzchu", a nie czynnikiem, nie mówiac
juz o kwintesencji, rozwoju.)
Który to juz raz wypowiadasz swoje (zreszta w wiekszosci, wydawaloby sie, ze
oczywiscie trafne) poglady w podobny sposób?
Czy poprzednie spory na ten sam temat z osobami prezentujacymi stanowisko
zblizone do Patriarchy rozwinely Cie, rozwinely Twoje myslenie o sprawach mesko-
damskich? Watpie.
Mnie by sie po prostu nie chcialo tracic czasu.
> pozdr.
> Jo.
Saulo
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|