Strona główna Grupy pl.soc.rodzina skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny

Grupy

Szukaj w grupach

 

skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 512


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2002-05-08 08:47:32

Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> napisał(a):

[ciach]

> Po co np. kobiecie wykształcenie? Kiedyś był taki dowcip,ze dziewczyny idą
> na studia na politechnikę, żeby męża złapać... Otóż wydaje mi się, że
> łatwiej jest utrzymać związek w którym oboje partnerzy mają podobny sposób
> myślenia i wykształcenie jest pewnym tego miernikiem...

Acha, i po to, żeby mieć o czym z mężem rozmawiać, należy zajmować miejsce na
studiach, zapewne uniemożliwiając studiowanie komuś, z kogo społeczeństwo
miałoby nieco większy pożytek, i dobrze się bawić przez 5 lat za państwowe
pieniądze? Czytaj: moje podatki? Pospolite naciągactwo.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2002-05-08 08:50:50

Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jonasz <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...onet.pl...
> No właśnie, jakie poniżenie kobiet, taki i feminizm.
> Jestem przekonany, że nie jesteś feministką, choćby dlatego, że nie
napisałaś
> do mnie "Ty szowinistyczny samcu". Oprócz bycia zwolenniczką
równouprawnienia
> musiałabyś się aktywnie udzielać w walce z mężczyznami.


Hłe, Hłe, Hłe....
Następny "specjalista", który opowiada, jak to feministki walczą z
mężczyznami.

Przyznam Wam się - dziś na śniadanie zjadłam dwa ugotowane męskie jąderka
;-)))

Czy taka walka wystarczy? A może powinnam jeszcze teraz polecieć do innych
pomieszczeń firmy i wtłuc wszystkim obecnym mężczyznom? A może oplucie ich
wystarczy?

Chciałabym się dowiedzieć, jakie metody walki powinnam przyjąć, żeby być
uznaną za "prawdziwą feministkę"? Bo to, że powinnam do każdego faceta mówić
"Ty szowinistyczna męska świnio!" już wiem ;-))


Pozdrawiam wszystkie panie i szowinistyczne męskie świnie ;-)))
Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2002-05-08 08:56:16

Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

> > No to jeszcze jak poprzesz mężczyzn walczących o równouprawnienie
to
> > już nikt nie będzie Cię mógł nazwać feministką.
>
>
> Qwax, chciałabym uściślić i doprecyzować, że feminizm to ruch dążący
do
> zrównania w prawach kobiet i mężczyzn. Logicznie więc rzecz ujmując,
> feministki dążą do zrównania praw kobiet do mężczyzn i mężczyzn do
kobiet
> (choć chłopy się troche przeciwko temu opierają i np. nie chcą
chodzić na
> urlopy macierzyńskie ;-)))
>
> Sugerowanie więc, że chęc zrównania praw mężczyzn z prawami kobiet
wyklucza
> możliwość bycia feministką jest z gruntu błędne ;-)))

Niestety błąd w rozumowaniu. W logice operator wynikania nie jest
symetryczny.

Jeżeli chcesz wyrównania praw kobiet do praw mężczyzn to jesteś
feministką.
Jeżeli chcesz by mężczyżni mieli takie same prawa jak kobiety to (nie
wiem czy wymyslono już słowo na to zjawisko)

Natomiast zrównanie w prawach (i obowiązkach) mężczyzn i kobiet to
zupełnie inna sprawa.

Jest to wynik niezawierania się, w całości, zbioru "prawa kobiet" w
zbiorze "prawa mężczyzn".
Pozdrawiam
Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2002-05-08 09:03:31

Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

[ciach]
> Po co np. kobiecie wykształcenie? Kiedyś był taki dowcip,ze
dziewczyny idą
> na studia na politechnikę, żeby męża złapać... Otóż wydaje mi się,
że
> łatwiej jest utrzymać związek w którym oboje partnerzy mają podobny
sposób
> myślenia i wykształcenie jest pewnym tego miernikiem... Mąż powinien
mieć o
> czym rozmawiać z żoną - nie tylko o dzieciach... gotowaniu,
haftowaniu,
> robieniu na drutach czy sprzątaniu...

A znasz wielu facetów którzy się na tym znają ?
- ja na przykład nie pogadam o tym z TŻ bo większość z w/w robię
lepiej od niej i albo rozmowa (o myciu, sprzątaniu, gotowaniu)
prowadzi do rozdrażnienia albo (robienie na drutach) do nikąd (o
dzieciach się nie będę wypowiadał bo nie wiem kto je lepiej
wychowuje - trudno zdefiniować słowo "lepiej")

Pozdrawiam
Qwax



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2002-05-08 09:03:54

Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Monika Gibes" <i...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Iza <c...@o...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abantf$dj2$...@n...tpi.pl...
>
> A ja stanika nie nosze, a feministka nie jestem:))))


Uważaj, bo zaraz ktoś może zacząć Cię przekonywac, że jest inaczej ;-))
Ja sama już sie pogubiłam w tych teoriach kto jest prawdziwą a kto nie jest
:-)


Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2002-05-08 09:05:58

Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

> Izo, ja nie zastanawiałam sie, gdzie jest największe ryzyko
molestowania,
> tylko napisałam, że wśród mężczyzn częściej zdarza się molestowanie
niż
> wśród kobiet.

Jeżeli każde pogłaskanie przez Pana Nauczyciela dziewczynki po głowie
nazwiemy molestowaniem a pogłaskanie chłopca przez Panią Nauczycielkę
nie to rzeczywiści różnica będzie bardzo duża.

pozdrawiam
Qwax


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2002-05-08 09:16:05

Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Oasy <O...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> A co do feminizmu, czytam tą dyskusję uważnie, bardzo mi się podoba, ale im
> dłużej ją czytam tym bardziej nie wiem co to feminizm. Może ktoś ma link do
> jakiegoś artykułu z socjologii, czy co tam sie tym zajmuje, napisanego przez
> kogoś kogo zwać można specjalistą.

RuszOdwłokTransferProtocole://NajbliższaKsięgarnia/"
Świat bez kobiet"
Agnieszki Graff.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2002-05-08 09:21:06

Temat: Re: [bardzo OT] było Re: [OT] Kupno roweru
Od: Marzena Fenert <m...@f...net> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 8 May 2002 10:36:35 +0200, podpisując się jako "Hanka
Skwarczyńska" <a...@w...pl>, napisałeś (aś) :

>Użytkownik "Marzena Fenert" <m...@f...net> napisał w wiadomości
>news:7begduk0mtavurrimi38ooonkeuoauj70j@4ax.com...
>> [...]
>> Niestety niektóre z tych rowerów składają się z samych takich pięt.
>> [...]
>
>Marzenka, Ty draniu, wyobraziłam sobie rower złożony z samych pięt... :)

ROTFL :))))
--
Marzena i Jakub
http://jakub.fenert.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2002-05-08 09:23:20

Temat: Re: skad sie to bierze ze feminizm znaczy rozbicie rodziny
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:24363-1020848087@213.17.138.62...
> [ciach]
> > Po co np. kobiecie wykształcenie? Kiedyś był taki dowcip,ze
> dziewczyny idą
> > na studia na politechnikę, żeby męża złapać... Otóż wydaje mi się,
> że
> > łatwiej jest utrzymać związek w którym oboje partnerzy mają podobny
> sposób
> > myślenia i wykształcenie jest pewnym tego miernikiem... Mąż powinien
> mieć o
> > czym rozmawiać z żoną - nie tylko o dzieciach... gotowaniu,
> haftowaniu,
> > robieniu na drutach czy sprzątaniu...
>
> A znasz wielu facetów którzy się na tym znają ?
> - ja na przykład nie pogadam o tym z TŻ bo większość z w/w robię
> lepiej od niej i albo rozmowa (o myciu, sprzątaniu, gotowaniu)
> prowadzi do rozdrażnienia albo (robienie na drutach) do nikąd (o
> dzieciach się nie będę wypowiadał bo nie wiem kto je lepiej
> wychowuje - trudno zdefiniować słowo "lepiej")

No i właśnie do tego kobiecie potrzebne jest wykształcenie - żeby miał
szersze horyzonty i miał o czym rozmawiać z mężem...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2002-05-08 09:26:09

Temat: OT, Marantz było wiadomo co
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> napisał(a):
>(a
> koło tego złotego marantza to ja sobie chodzę postać, a nie TŻ),

Eeee, odkąd Marantz należy do Philipsa, to już nie to...

BeoSound Overture Bang & Olufsen rzondzi.

JoP wzdychająca



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 52


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[GDZIE] Dom Opieki dla starszej osoby : woj pomorskie
miłe chwile
[Profet] 'Rozmowy w toku'
Jubiler w Warszawie?
rozpad zwiazku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »