Data: 2001-09-16 21:09:56
Temat: Re: bariera
Od: "HaaL" <h...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jest impreza, jest cudownie, jest szalenczo, dionizejsko mozna by rzec. Nie
myslisz, nie pytasz po co i na co. Kazde takie pytanie zabiera troche
dionizesowi jego spontanicznosci. Jestes napalony, chcesz przeleciec
zajebista suke (to dobre okreslenie, lecz nie zabiera jej w ogole wartosci -
wlasnie o to ci chodzi), jara cie ostry seks, seks bez podchodow i zabiegow,
dzisiaj, wlasnie teraz, bez kwiatow i sciem, po prostu idziesz na calosc...
i bawisz sie :-)) Doswiadczenie warte sprobowania :)
HaaL
p.s. obawy biora sie _na pewno_ nie z barku kasy! obawy biora sie z
ewentualnej reakcji kobiety (a co bedzie jak zawiode?, a jak mi nie
stanie?), czasem tez z okreslonej (chrzescijanskiej?) moralnosci. Pieprz to
i pieprz hehe ;-)
|