Data: 2005-06-20 17:22:38
Temat: Re: be or ku... not to be
Od: "bigda" <b...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No to jeszcze jedna wersja. Bill Gates został uznany za gościa, który zrobił
tyle dobrego, co i złego. dano mu więc wybór: piekło czy niebo. Mógł obejrzeć
i to, i to przed dokonaniem wyboru. Poszedł do piekła i mu się nie spodobało.
Poszedł donieba a tam piękne kobiety, suto zastawione stoły... rozkosz, po
prostu Raj prze duże R. Idzie wiec dokomisji złożonej ze św. Piotra :) i
powiada chcę do nieba. Wypełnił wniosek rejestracyjny on-line, kliknął, że
zgadza się na warunki umowy i hajda do nieba. Poczuł się, jakby dostał blachę
(wybaczcie kolokwializmy, ale miałem dziś młodych pacjentów). Anielskie chury
pieją, obłoki smętnie wloką się po całym niebie, nie ma z kim zagadać, lekki
chłód... Pędzu do św. Piotra i powiada "św. Piotrze, o co chodzi, byłem tu
niedawno, przed chwilą prawie, były stoły zastawione, kobiety, wino, uczta,
rozkosz. A teraz... Co się stało?!" Na to św. Piotr: "to była wersja demo".
Bigda
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|