| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-06-18 12:52:20
Temat: be or ku... not to beWitam
Oglądaliście dzień swira?Ten film byl tragicznie smieszny.
Wiekszosc z nas ogladając go śmiało sie nie wiedząc , że śmieją
sie z samych siebie.Tak mi sie wydaje , ze patrzac realnie na tą
polską rzeczywistosc , kazdy wczesniej czy pozniej staje sie swirem.
Wazne zeby nie zamykac sie w 4 scianach i robic wszystko zeby uciec
z tego po... kraju.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-06-18 13:09:47
Temat: Re: be or ku... not to bePewien jazzman poszedł do nieba (dobrym był czlowiekiem). Chodzi po niebie,
słucha chórów anielskich (szlag go przy tym trafia), patrzy na smętnie snujace
się obłoki (nuda), ziewa przeciągle. Wtem zobaczył klapę, taki właz, co to
prowadził do podziemia/podnieba (do piekłą po prostu). Uchylił ją i zerknął.
Co zobaczył? Koledzy jeszcze z ziemi, jazzmani grają na swoich instrumentach
przy zastawionym stole, śmieją się, spijają browary, piękne kobiety tańczą na
stole, cuda na kiju.
Biegnie do św. Piotra i pyta: "św. Piotrze, o co chodzi? My tu w niebie...
nuda taka, a oni tam w piekle...". Św. Piotr wyjaśnił mu, że może tam zejść
jeśli chce, ale musi wrócić szybko, przed północą, a w przeciwnym wypadku
zostanie tam na wieki. Zejść zaś może tylko raz. Zstąpił więc jazzman do
piekieł. Chwycił swoją ukochaną trąbkę, zadął, przywitał się z kumplami, napił
piwa... radość, szczęście,szaleństwo. Przed północą wrócił. Przez kolejne dni
błąkał się po niebie, słuchał chórów anielskich, patrzył na obłoki, ziewał...
W końcy zdecydował: "wolę być w piekle". Otworzył właz, pożegnał się z
niebem na zawsze i zszedł. Na dole cicho, smutno, smętnie, ciemno, śmierdząca
woda kapie z sufitu. Ani żywej duszy. Wtem w oddali zauważył światełko.
Biegnie przed siebie. Drzwi. Napis: "Belzebub". Zachodzi i widzi diabła za
biurkiem. Pyta więc: "Belzebubie, kiedy byłem tu ostatni raz... koledzy,
trąbka, kobiety na stole, piwo... co się stało?". Na to odrzekł Belzebub:
"Synu, musisz nauczyć się odróżniać turystykę od emigracji".
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-18 13:26:50
Temat: Re: be or ku... not to beDobre to było ale ja i tak wole emigracje niz
polską zawszoną dziure.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-18 15:25:20
Temat: Re: be or ku... not to beTomi napisał(a):
> Oglądaliście dzień swira?Ten film byl tragicznie smieszny.
Od pewnego czasu zastanawiam sie, co ludziom podoba sie w tym durnym filmie?
Pzdr,
HS.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-18 15:29:52
Temat: Re: be or ku... not to be> Pewien jazzman poszedł do nieba (dobrym był czlowiekiem). Chodzi po
niebie,
> słucha chórów anielskich (szlag go przy tym trafia), patrzy na smętnie
snujace
> się obłoki (nuda), ziewa przeciągle. Wtem zobaczył klapę, taki właz, co to
> prowadził do podziemia/podnieba (do piekłą po prostu). Uchylił ją i
zerknął.
> Co zobaczył? Koledzy jeszcze z ziemi, jazzmani grają na swoich
instrumentach
> przy zastawionym stole, śmieją się, spijają browary, piękne kobiety tańczą
na
> stole, cuda na kiju.
> Biegnie do św. Piotra i pyta: "św. Piotrze, o co chodzi? My tu w niebie...
> nuda taka, a oni tam w piekle...". Św. Piotr wyjaśnił mu, że może tam
zejść
> jeśli chce, ale musi wrócić szybko, przed północą, a w przeciwnym wypadku
> zostanie tam na wieki. Zejść zaś może tylko raz. Zstąpił więc jazzman do
> piekieł. Chwycił swoją ukochaną trąbkę, zadął, przywitał się z kumplami,
napił
> piwa... radość, szczęście,szaleństwo. Przed północą wrócił. Przez kolejne
dni
> błąkał się po niebie, słuchał chórów anielskich, patrzył na obłoki,
ziewał...
> W końcy zdecydował: "wolę być w piekle". Otworzył właz, pożegnał się z
> niebem na zawsze i zszedł. Na dole cicho, smutno, smętnie, ciemno,
śmierdząca
> woda kapie z sufitu. Ani żywej duszy. Wtem w oddali zauważył światełko.
> Biegnie przed siebie. Drzwi. Napis: "Belzebub". Zachodzi i widzi diabła za
> biurkiem. Pyta więc: "Belzebubie, kiedy byłem tu ostatni raz... koledzy,
> trąbka, kobiety na stole, piwo... co się stało?". Na to odrzekł Belzebub:
> "Synu, musisz nauczyć się odróżniać turystykę od emigracji".
lol :>>>
mistrzostwo swiata :>
ghostrider
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-18 15:54:32
Temat: Re: be or ku... not to beOn Sat, 18 Jun 2005 17:25:20 +0200, HardStyler <j...@c...pl>
wrote:
>Tomi napisał(a):
>> Oglądaliście dzień swira?Ten film byl tragicznie smieszny.
>Od pewnego czasu zastanawiam sie, co ludziom podoba sie w tym durnym filmie?
>
>Pzdr,
>HS.
Czytac nie umiesz, widza siebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-18 15:56:54
Temat: Re: be or ku... not to beOn Sat, 18 Jun 2005 17:54:32 +0200, Adam <a...@o...pl> wrote:
>On Sat, 18 Jun 2005 17:25:20 +0200, HardStyler <j...@c...pl>
>wrote:
>
>>Tomi napisał(a):
>>> Oglądaliście dzień swira?Ten film byl tragicznie smieszny.
>>Od pewnego czasu zastanawiam sie, co ludziom podoba sie w tym durnym filmie?
>>
>>Pzdr,
>>HS.
>
>
>Czytac nie umiesz, widza siebie.
ps. chuju! hehehe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-18 23:43:30
Temat: Re: be or ku... not to be
Użytkownik "Tomi" <b...@s...pl> napisał w wiadomości
news:d917qr$rqv$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dobre to było ale ja i tak wole emigracje niz
> polską zawszoną dziure.
no to w czym poblem?
szlag mnie trafia jak cos takiego slysze/czytam. wsadz wiec w
pociag/autobus/samolot cztery litery i jedz tam gdzie uwazasz, ze bedzie Ci
lepiej
marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-19 09:07:51
Temat: Re: be or ku... not to beUżytkownik Tomi napisał:
> Wazne zeby nie zamykac sie w 4 scianach i robic wszystko zeby uciec
> z tego po... kraju.
taaa... bo za płotem nawet trawa jest bardziej zielona...
ja powiem tak- Polska to piekny kraj. Owszem- mnostwo rzeczy w***ia, i
to bardzo w****ia, ale kazdy kraj ma swoje problemy. Tyle tylko, ze
patrzac "zza plotu" lub z perpsektywy wakacyjnego wyjazdu nie
dostrzegamy ich... i wydaje sie, ze u nas to tak szaro i smutno a "tam"
tak kolorowo i wspaniale...
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-06-19 10:44:55
Temat: Re: be or ku... not to be
Użytkownik "ghostrider" <g...@r...gixxer.spammers.CLUB.org> napisał w
wiadomości news:d91fhv$9d5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> "Synu, musisz nauczyć się odróżniać turystykę od emigracji".
>
>
> lol :>>>
>
> mistrzostwo swiata :>
Ja znałem w innej wersji:
"Bo to Stary, były Dni Otwarte, rozumisz. Okres rekrutacji..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |