Data: 2001-03-16 08:33:21
Temat: Re: bezsennosc - problem
Od: "Paker" <p...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisal w wiadomosci
news:Pine.GSO.4.31.0103151102400.6575-100000@dorota.
am.torun.pl...
> On Thu, 15 Mar 2001, sliwek wrote:
>
> > nie moge spac!
> > i stad moje pytanie, skad sie bierze, jak ja leczyc...
>
> bezsennosc to jeden z "royal pain" medycyny. Pozornie
> zaburzenie "od ktorego sie nie umiera" - o ile oczywiscie
> nie kryje sie pod nim jakies schorzenie organiczne - zas
> leczy sie trudno. W pierwszym rzedzie powinienes zasiegnac
> opinii neurologa, jesli nie stwierdzi zadnych organicznych
Az tak od razu to nie trzeba latac do neurologa.
> ale przede wszystkim dokldnie przeanalizowac swoj tryb
> zycia, uzywki, ilosc czasu spedzanego przy komputerze,
> stressy itp.
No i od tego powinno sie zaczac. Najpierw zaczac wstawac o stalej porze. Jak
dwa razy wstanie o szostej, a zasnie o 2 rano, to bedzie chcialo sie potem
spac o 22. No poza tym jest ten popularny "zegar biologiczny". Raz jest
temperatura ciala podwyzszona (czuwanie) raz obnizona (najlatwiej zasnac),
cykl taki powtarza sie bodajze co 3 godziny u doroslych. Posilek powinien
byc przed snem lekki, najlepiej oddalony w czasie o 2-3 godziny od pojscia
do lozka. Oczywiscie z kawy czy paracetamolu (tabletki zazwyczaj wzbogacone
kofeina, bo sam paracetamol powoduje sennosc) najlepiej wieczorem
zrezygnowac.
>
> P.
> ----
> Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
> [http://www.am.torun.pl/~pekasz]
>
|