| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-15 04:12:28
Temat: bezsennosc - problemnie moge spac!
i stad moje pytanie, skad sie bierze, jak ja leczyc...
czasem miewam okresy kiedy zasypiam normalnie 21:00, 22:00
a czasem jestem senny wieczorem ale wezme sie za jakas czynnosc np, uczenie
(wiem moze to nie najlepsza pora ale czasem nie mam w dzien nawet kiedy)
a czasem sa okresy kiedy w dzien jestem zmeczony jak cholera a w nocy nie
spie (chyba dlatego ze zdarza mi sie podsypiac w dzien (ale nawet jak nie
spie w dien to niew moge spac w nocy)
dziwne to wszystko
pomocy
sliwek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-03-15 07:16:36
Temat: Re: bezsennosc - problem> nie moge spac!
> i stad moje pytanie, skad sie bierze, jak ja leczyc...
> czasem miewam okresy kiedy zasypiam normalnie 21:00, 22:00
> a czasem jestem senny wieczorem ale wezme sie za jakas czynnosc np, uczenie
> (wiem moze to nie najlepsza pora ale czasem nie mam w dzien nawet kiedy)
> a czasem sa okresy kiedy w dzien jestem zmeczony jak cholera a w nocy nie
> spie (chyba dlatego ze zdarza mi sie podsypiac w dzien (ale nawet jak nie
> spie w dien to niew moge spac w nocy)
> dziwne to wszystko
> pomocy
Normalne. Ja standardowo sypiam od 23 do 6 i też lubię się kimnąć, ale zwykle w
weekend. Tak, że nie przejmuj się.
*p*
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-03-15 10:05:02
Temat: Re: bezsennosc - problemOn Thu, 15 Mar 2001, sliwek wrote:
> nie moge spac!
> i stad moje pytanie, skad sie bierze, jak ja leczyc...
bezsennosc to jeden z "royal pain" medycyny. Pozornie
zaburzenie "od ktorego sie nie umiera" - o ile oczywiscie
nie kryje sie pod nim jakies schorzenie organiczne - zas
leczy sie trudno. W pierwszym rzedzie powinienes zasiegnac
opinii neurologa, jesli nie stwierdzi zadnych organicznych
zaburzen powinienes udac sie do psychologa lub psychiatry
ale przede wszystkim dokldnie przeanalizowac swoj tryb
zycia, uzywki, ilosc czasu spedzanego przy komputerze,
stressy itp.
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-03-16 08:33:21
Temat: Re: bezsennosc - problem
Uzytkownik "Piotr Kasztelowicz" <p...@a...torun.pl> napisal w wiadomosci
news:Pine.GSO.4.31.0103151102400.6575-100000@dorota.
am.torun.pl...
> On Thu, 15 Mar 2001, sliwek wrote:
>
> > nie moge spac!
> > i stad moje pytanie, skad sie bierze, jak ja leczyc...
>
> bezsennosc to jeden z "royal pain" medycyny. Pozornie
> zaburzenie "od ktorego sie nie umiera" - o ile oczywiscie
> nie kryje sie pod nim jakies schorzenie organiczne - zas
> leczy sie trudno. W pierwszym rzedzie powinienes zasiegnac
> opinii neurologa, jesli nie stwierdzi zadnych organicznych
Az tak od razu to nie trzeba latac do neurologa.
> ale przede wszystkim dokldnie przeanalizowac swoj tryb
> zycia, uzywki, ilosc czasu spedzanego przy komputerze,
> stressy itp.
No i od tego powinno sie zaczac. Najpierw zaczac wstawac o stalej porze. Jak
dwa razy wstanie o szostej, a zasnie o 2 rano, to bedzie chcialo sie potem
spac o 22. No poza tym jest ten popularny "zegar biologiczny". Raz jest
temperatura ciala podwyzszona (czuwanie) raz obnizona (najlatwiej zasnac),
cykl taki powtarza sie bodajze co 3 godziny u doroslych. Posilek powinien
byc przed snem lekki, najlepiej oddalony w czasie o 2-3 godziny od pojscia
do lozka. Oczywiscie z kawy czy paracetamolu (tabletki zazwyczaj wzbogacone
kofeina, bo sam paracetamol powoduje sennosc) najlepiej wieczorem
zrezygnowac.
>
> P.
> ----
> Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
> [http://www.am.torun.pl/~pekasz]
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |