Data: 2007-03-28 21:42:15
Temat: Re: biale noce a sen
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik PN <s...@l...po> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:euejti$fa3$...@n...onet.pl...
> Sky<s...@o...pl>
> news:euejog$eo6$1@news.onet.pl
>
> [...]
> > [Z moim kochanym RobinemW.] ;)
>
> A Jasia Fasolę lubisz? A Toma Cruise'a?
Mr Bean to postać [i tytuł cyklu komedowego] nie aktor. ;)
Atkinsona -odtwórcę Fasolki jak i T.C. trawię "sporadycznie"
jak nielubianą potrawę wywołującą gazy -to aktorzy -wg mnie-
z pogranicza kiczu. Ale to subiektywne -wiadomo: "de gustibus..." ;)
Choć ostatnio w TV [niepomnę tytułu] ale mnie Rowan zaskoczył jak
cholera -in plus. :)
Z angielskiego humorku smakuje mi wielce właściwie tylko Cyrk Monty'ego
i...Benny Hill.
Robina Wiliamsa wielu nie lubi [za słodki] wg mnie jest "śmieszny delikatnie
i szczerze"
Właśnie się wybieram na "Człowieka Roku" [Man of the year] a do kina chodzę
tylko
jak jestem pewien jakiegoś filmu. Dawno już tak dobrze Wiliamsa nie
obsadzono.
http://www.kinomaniak.pl/filmy/man_of_the_year/film.
php
Jeszcze o jakiegoś aktorzynę masz ochotę zapytać? ;)
Pytaj pytaj -bardziej już i tak brat nie zbłądzisz... ;P
|