Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.neostrada.pl!nemesis.news.n
eostrada.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: blabla...
Date: Sat, 04 Apr 2009 21:48:47 +0200
Organization: zzz
Lines: 56
Message-ID: <gr8dln$1iv$1@atlantis.news.neostrada.pl>
References: <gr5oun$2m3$1@news.onet.pl> <gr7ojt$cln$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<gr8bg7$ieg$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: cle202.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1238874616 1631 83.31.106.202 (4 Apr 2009
19:50:16 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 4 Apr 2009 19:50:16 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:449653
Ukryj nagłówki
Jurij Atarov; <gr8bg7$ieg$1@news.onet.pl> :
> Flyer pisze:
>
> > Najpierw zastanów się skąd się wzięła u Ciebie potrzeba rozwoju. ;> Bo
> > inni tak mają? Widocznie potrzebują się w ten sposób dowartościowywać, a
> > jeżeli negują swoje otoczenie z tytułu nieznajomości filozofów,
> > literatów czy filmów, czy konkurują z innymi prezentując swoją wiedzę w
> > trakcie rozmów, to są po prostu toksyczni, a nie "rozwinięci". :)
>
> Nie chodzi o znajomość książek czy filozofów. Ani o akceptację
> ynteligentów, zresztą nie kojarzę, abym takich znał.
> Po prostu jedni potrafią sobie przeleżeć sobotę oglądając tańce z
> gwiazdami, inni z kolei grają w różne gry komputerowe, itp.
I dobrze, widocznie to im wystarcza. :)
> A ja
> odczuwam jakiś niepokój, gdy zaczynam np grać. Takie poczucie marnowania
> czasu (zwłaszcza, że mam sporo różnych rzeczy do zrobienia, ale nie
> wszystkie są ważne i nie wszystkie mi się chce).
To zrób to co powinieneś zrobić, zamiast ubierać wszystko w słowa pt.
"rozwijanie siebie". Albo coś robisz dla siebie albo nie [np.
porządek/ład robisz dla siebie, a nie dla tatusia/mamusi/partnerki].
> Boję się, że za często szufladkuję, uogólniam, itp. Jednym słowem
> dopasowuję to co widzę to tego co już wiem, osądzam, zamiast zrozumieć
> coś lub poznać. Chciałbym umieć jakoś tak szerzej patrzeć na świat,
> rozumieć go.
Widzisz - gdybym doprowadził swój pokój do porządku, miał na parapecie
rośliny i fontannę, np.
http://allegro.pl/item556492807_piekna_fontanna_wazo
n_dekoracja_podswietlenie_kol.html,
to bym też leżał do góry brzuchem. 5 dni w tygodniu zrywam się z rana,
latam "cały" dzień, to mi się *należy* , a raczej nie mi, tylko moim
stawom kolanowym i rękom.
> Nie dać się manipulować, umieć manipulować innymi w razie potrzeby.
> Czuję się trochę niedorozwinięty jak na swój wiek, chciałbym to nadrobić.
> O takie coś chodzi.
Poczytaj Prachetta - z wiekiem robi się coraz bardziej sarkastyczny, ale
nadal pozostaje realistyczny. Może coraz bardziej. ;>
Btw. - Prachett ogłosił, że ma Pakinsona. Gdybyś poszukał, to znalazłbyś
moje wątki odnośnie tej choroby. Co lekarz, to inna diagnoza - w końcu
mój "podopieczny" trafił na sensownego lekarza, który postawił diagnozę
[po opbejrzeniu tomografii] - uszkodzenia w mózgu [mz. na podłożu
lękowym] - leczenie lekami przeciw drawkowymi [clonazepam].
Pozdrawiam
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|