Data: 2005-01-16 15:46:32
Temat: Re: black cat
Od: Jesus <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Aga napisał:
>
> To straszne co piszesz. Mysle ze jednak cos tam czules skoro zabierales
> kotkom dusze. Jaki ten swiat jest okrutny. Ja tylko raz widzialam rozciete
> zwierze, kurczaka. Nie moglam sie patrzec na to co z nim robia.
Inaczej patrzymy na to co zjadamy, a inaczej na to z czym się bawimy.
Widzisz... ja raz zjadłem zwierzątko z którym się zaprzyjaźniłem. Jak
byłem mały miałem takiego króliczka. Moja babcia go zarzynała, a potem
zrobili z niego obiadek. Chciałem się zemścić... bo babcia miała psa...
no ale w końcu co pies zawinił...
---
Czasem gdy jest się na bezludej wyspie człowiek musi coś jeść. Mój
przyjaciel filipińczyk, taki kucharz... gość nie miał oporu przed
zjedzeniem czegokolwiek co się rusza. Po poznianiu go zupełnie inaczej
zacząłem patrzeć na świat.
|