Data: 2004-10-02 10:09:25
Temat: Re: bol zolodka i stres
Od: "Klapuch :-)" <k...@o...-p-l>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia tego, podwoje nieba się rozwarły i głos "Agata"
<s...@p...onet.pl> grzmiąc na głowami przerażonych istot
przekazał ku Ziemi tę wiadomość:
>No tak, stres ma z pewnością swój duży udział w różnych bólach żołądka, ale
>bez przesady. Nie każde bóle żołądka czy wrzody to stres i nerwica!... Ból
>wymaga diagnozy lekarskiej, bezpieczniej jest najpierw poszukać konkretnej,
>"fizycznej" przyczyny, dopiero jeśli się jej nie znajdzie, zwalać na stres.
>Np. 2 lata temu po półrocznym leczeniu "nerwicy" zrobiłam sobie
>gastroskopię. Stwierdzono stan zapalny błony śluzowej żołądka i bakterie
>helicobacter pylori, no i po 2-tygodniowym leczeniu antybiotykami i lekiem
>zmniejszającym wydzielanie kwasu żołądkowego nie ma śladu po nerwicy... :)
Wybacz, ale nie zgodze sie z Toba.
Nie masz pojecia jak bardzo sters niszczy zoladek.
Czasami wystarczy (jak ktos jest wrazliwy) mocno sie zdenerwowac zeby
np. zwymiotowac obiad, albo zeby przez kolejne pol dnia bolal zoladek.
I tak razy kilkadziesiat dni i zaczynaja sie wrzody, zapalenia itp.
Oczywiscie mozliwe jest w druga strone - nieodpowiednia dieta dziala
na organizm jak stres, ale to juz inna sprawa
pozdrawiam
Klapuch
-------------------------
//(\ /)\\ Klapuch
(/: ' ' :\) gg: 3736633
^.---.^ www.klapuch.komrel.net
: '._.' : "Bóg jest sprawiedliwy:
mądrzejszym dał więcej rozumu, a głupszym mniej."
|