bomby rumowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-01-09 12:28:46

Temat: bomby rumowe
Od: <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy ktoś wie, z czego są wykonane i ile mają kalorii 'bomby rumowe',
które można sobie kupić w większości ciastkarni? A może ktoś ma przepis na
bomby domowej roboty? Podeślecie?

S.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-01-09 14:03:56

Temat: Re: bomby rumowe
Od: Waldemar Krzok <w...@u...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

m...@i...pl:
> Czy ktoś wie, z czego są wykonane i ile mają kalorii 'bomby rumowe',
> które można sobie kupić w większości ciastkarni? A może ktoś ma przepis na
> bomby domowej roboty? Podeślecie?

kalorii dużo. A robione są (wg. informacji znajomej) z odpadów
ciastkowych. Jak dokładnie, nie wiem, trzaby poszukać.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 14:39:52

Temat: Re: bomby rumowe
Od: anna <a...@r...fm> szukaj wiadomości tego autora

Waldemar Krzok wrote:
>
> m...@i...pl:
> > Czy ktoś wie, z czego są wykonane i ile mają kalorii 'bomby rumowe',
> > które można sobie kupić w większości ciastkarni? A może ktoś ma przepis na
> > bomby domowej roboty? Podeślecie?
>
> kalorii dużo. A robione są (wg. informacji znajomej) z odpadów
> ciastkowych. Jak dokładnie, nie wiem, trzaby poszukać.

a, to "ziemniaczki"? nie kazdy jest (na szczescie ;)) rumowy.
z odpadow, owszem. info z pierwszej cukierniczej reki.
samemu tez mozna zrobic, wtedy kruszy sie herbatniki. co dalej - nie
pamietam, wieki temu robilam.

--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-09 21:36:01

Temat: Re: bomby rumowe
Od: "Zowisia" <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:avjq0e$ec9$1@news.tpi.pl...
> Czy ktoś wie, z czego są wykonane i ile mają kalorii 'bomby rumowe',
> które można sobie kupić w większości ciastkarni? A może ktoś ma przepis na
> bomby domowej roboty? Podeślecie?
----
bomby czy baby ???

bomby-ziemniaczki to okruszki z kakao, --> masa, --> kulki
bywają nasączane rumem ale niekoniecznie.

baba au rhum (fr., możliwy źródłosłów Twojej _bomby_),
to ciasteczka biszkoptowe, kształt taki sobie okrągławy
i one (oryginalnie) są nasączane rumem (chyba, że dla dzieci ...)
I w Polsce już bywają, dlatego o nich napisałam.

pzdr. :))
z.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-10 07:59:53

Temat: Re: bomby rumowe
Od: <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ----
> bomby czy baby ???
>
> bomby-ziemniaczki to okruszki z kakao, --> masa, --> kulki
> bywają nasączane rumem ale niekoniecznie.
>
> baba au rhum (fr., możliwy źródłosłów Twojej _bomby_),
> to ciasteczka biszkoptowe, kształt taki sobie okrągławy
> i one (oryginalnie) są nasączane rumem (chyba, że dla dzieci ...)
> I w Polsce już bywają, dlatego o nich napisałam.

Chodzi o bomby. Też słyszałam, że robi się je z odpadów, ale chyba nie z
wszystkich, skoro w każdej cukierni smakują troszkę inaczej, ale zawsze tak
samo (w danym miejscu). Jakaś procedura czy przepis musi więc być.

Dorota

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-01-11 17:53:22

Temat: Re: [P] bomby rumowe
Od: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

>> > Czy ktoś wie, z czego są wykonane i ile mają kalorii 'bomby rumowe',
>> > które można sobie kupić w większości ciastkarni? A może ktoś ma przepis
>> > na bomby domowej roboty? Podeślecie?
>>
>> kalorii dużo. A robione są (wg. informacji znajomej) z odpadów
>> ciastkowych. Jak dokładnie, nie wiem, trzaby poszukać.
>
> a, to "ziemniaczki"? nie kazdy jest (na szczescie ;)) rumowy.
> z odpadow, owszem. info z pierwszej cukierniczej reki.
> samemu tez mozna zrobic, wtedy kruszy sie herbatniki. co dalej - nie
> pamietam, wieki temu robilam.

jak to mówią: sami nie wiecie, co posiadacie ;-) Dzisiaj do śniadania leżały
na talerzu... bomby rumowe bez rumu konstrukcji żony. Jakoś toto
zmajstrowała w czwartek, a ja nie znalazłem tego w lodówce. Konstrukcja
jest taka:
pokruszone herbatniki, jakieś polskie ciastka kruche też tam wpadły.
Wszystko utłuczone tłuczkiem na średnio grube kawałki. W garnku roztopić
trochę tłuszczu palmowego (u nas Palmin, taka mała kostka, chyba jakieś 50g
to jest), do tego starta tabliczka czekolady gorzkiej. Roztopić. Dodać
herbatniki. Do naszych wylądowało jeszcze: dwa chlupy soku pomarańczowego,
posiekane orzechy i resztki marcepanu. Uformować kule kaliber 35mm i
obtoczyć w czym się chce. U nas "czekoladowe robaczki".

Waldek