Data: 2007-10-23 11:20:43
Temat: Re: borelka, bol serca, mikrobiologia, mirka i ja
Od: "JohnShade" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> tomek wilicki wrote:
>
> > John Shade wrote:
> >
> >> ciagle nie zrobilem westernbolta,
> >
> > to po co tutaj w ogóle piszesz?
>
> dobra, sam sobie odpowiem - czekasz, aż borelioza przejdzie w stadium
> ukryte, ciężko wykrywalne testem IgM
>
No to moze go jednak zrobię, okrutnie zbankrutowalem ostatnio co prawda
i dwie stowy przydalbymi sie na zimowe buty, teraz minelo juz pare tygodni
bo kleszcz ugryzl mnie ok 10 sierpnia, gdzie isc w Poznaniu aby nie spieprzyli
mi tego badania? Czytalem o jakiejs facetce która chciala westernbolota
a jakies matolki pomylily sie i zrobili jej elisę - latwo sobie to
wyobrazić, wystarczy przypomniec sobie jak wygladają przychodnie (korytarze,
pielegniarki, lekarze) w Polsce. Ja teraz przez listopad bedę biegal w swoich
wystrzalowych miekkich butach od garnituru i zniszcze je dwie stowy pojdą na
westernblota ktory mi jeszcze pewnie odwalą :( Ale serce mnie dziwnie boli
:( Naprawde, jakby stoi na bacznosc - cos jest bardzo nie tak.
Moj poprzedni post nie jest głupi- ma sporo dobrego feelingu, ktory
mogę osiagnac izolujac sie od ludzi (w domu na wsi) teraz jak
znowu wpadnę w kleszcze akcja reakcja to znowu bedzie dno.
Ekg itp zrobie sobie pewnie jeszcze jutro rano.
JohnShade
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|