| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-03 00:40:36
Temat: Re: brak sensu życia...?> pójdziesz do specialisty, to zrobisz Jej największy prezent życia
(mniemam).
albo pozwolisz jej wdepnac w najwieksze g.. jakie widziala...
> Lekarz-psychiatra to najlepsze wyjście
Hmm nie zawsze nie zawsze, prosze nie generalizowac.
"Rzekomi" psychiatrzy sa czasem w stanie bardziej zaszkodzic niz pomoc...
> To nie jest problem na grupę dyskusyjną, to poważna sprawa a nie
> piaskownica. Tu chodzi o zycie tej osoby.
Moze troszke za duzo dramatyzmu, a moze stwierdzenie poprawne...
> W zadnym wypadku nie należy bagatelizowac problemu, tylko poważnie
> potraktować człowieka.
Tu musze sie zgodzic.
> Ps. Nie wiem, czy grupowicze wiedzą, ale w stanach, to prawie każdy ma
> psychiatre. Tam chodzi się do psychiatry, nawet wtedy, kiedy nie podoba
się
> nam prezenter w TV, bo w końcu trzeba nabrać właściwych relacji z
otoczeniem
> ;)
No i potem mamy patologie w spoleczenstwie....
pozdraiwam noworocznie:
nemo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |