Data: 2011-06-10 10:14:57
Temat: Re: bzykanko czy pacierz
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-10 12:05, J-23 pisze:
> On 10 Cze, 11:59, Lebowski<lebowski@*****.net> wrote:
>> W dniu 2011-06-10 11:50, J-23 pisze:
>>
>>> W zaden sposob nie mozesz dokonac wysilu inelektualnego majacego na
>>> celu oddzielenie waznych zagadnien omawianych w przytoczonym artykule
>>> od wycieczek personalnych stoswanych wobec mnie. Otoz to czy ja jestem
>>> taki, czy inny, czy mnie cos tam "kreci" jak to ujales - nie ma
>>> zadnego znaczenia dla wymowy ideowej zawartej w tymze artykule. dajesz
>>> upust jedynie swoim emocjom!
>>
>> No wiesz, zakladam, ze ten artykul mial wywolac u niektorych pewna
>> reakce i wywolal, a dlatego bo sa wlasnie oni tacy, a nie inni.
>> IMO jest on tylko wyjatkowo prymitywna pulapka socjotechniczna, w ktora
>> tacy jak ty daja sie zlapac i tylko temu mial sluzyc.
>
> Skad to wiesz czemu mial sluzyc omawiany artykol? Z Twojego punktu
> widzenia wystarczy sprawe osmieszyc i zmarginalizowac, po to by nic
> nie zostalo zmienione. Czy bronisz swoich jakichs interesow, czy
> wlasnych przekonan?
"No jasne, bo normalniejszych kwestii waznych dla czegokolwiek to nie
znasz (...)?"
Naucz sie czytac ze zrozumieniem czubie, a wtedy wyciagaj te swoje
zalosne wnioski.
Jak chcesz pojebie promowac np. wysoka kulture?
Dyskutujac namietnie z glupotoa i chamstwem znizajac sie czesto do ich
poziomu, czy propagujac wlasciwe wzorce?
Wiec tu takze zastosuj sobie podobna analogie.
A teraz spierdalaj, bo swoja prace u podstaw juz wykonalem i zaczyna
mnie juz mierzic twoje uposledzenie.
|