Data: 2003-10-09 15:34:17
Temat: Re: candida albicans cd
Od: "Aneta" <n...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sławek" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bm355o$csj$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dziekuje za odp na moje pytanie, ale sytaucja wyglada tak, że leczę się od
> kilku miesiecy i nie ma wyraźnej poprawy. Po raz pierwszy lekarz
stwierdzil
> grzybice pochwy w czerwcu, stosowalam wtedy Ketokonazol przez 5 dni. Potem
> wydawalo sie, ze jest jakby lepiej, ale w sierpniu znow zaczelo sie to
samo,
> wręcz z wiekszą siła, bo bardzo dokuczał mi ból podbrzusza. Byłam leczona
> Orungalem. Kolejna wizyta u lekarza pokazala, że choroba nie skończyła
się.
> Wtedy lekarz zrobił posiew z pochwy i wynik brzmiał "obfity wzrost candida
> albinas". Po raz kolejny stosowałam ketokonazol, tym razem przez 10 dni i
> jednoczesnie Gyno-Pevaryl dopochwowo przez 15 dni. Kolejna wizyta u
lekarza
> i bez zmian. Zaznaczę, że za każdym razem, kiedy zaczynałam brać nowy lek
> czułam przez kilka dni ulgę jeśli chodzi o ból podbrzusza, ale jednak po
> jakims czasie ból zaczynał sie od nowa. Lekarz twierdzi, że niedługo
> wyczerpie cały wachlarz leków, które moga mi pomóc. W tej chwili biore
> Fluconazol (mam zapisane leczenie na 28 dni, przyjęłam do tej pory 12
> tabletek) i jednoczesnie stosuje Macmiror dopochwowo (12 globulek, zostały
> mi jeszcze 2). I znów na początku było chwilę lepiej, ale znów pojawiły
sie
> bole podbrzusza i chyba spowrotem wydzielina z pochwy. Dodam, że na języku
> prawie cały czas mam biały nalot i w ogóle jestem osłabiona. Próbuję też
> wspomóc leczenie produkatami naturalnymi (Alliofil, Citrosept). Prawdę
> mówiąc już nie wiem czy kiedykolwiek zwalcze tego grzyba w sobie. Może
macie
> doświadzcenie w leczeniu tak uporczywego "pasożyta"????
> Dziękuję za pomoc.
>
Może poskutkuje Nystatyna, doustnie i dopochwowo, chociaż najlepszym
wyjściem byłaby zrobienie dokładnego antybiogramu , i potraktowanie grzyba
większą daweczką i przez dłuższy czas?powodzenia A
|