Data: 2002-04-23 11:44:17
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachu
Od: "Qwax" <...@...q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A ja się nie pytam o powiązania miłości z zaufaniem, tylko o
zaufanie w
> związku dwojga ludzi. To, że łączy Was miłość, to jedno, ale związek
dwojga
> ludzi nie opiera się tylko na miłości.
> Czy tolerujesz KAŻDE zachowanie, decyzje, posunięcia Twojej żony?
Nie ale nietoleruję poprzez - poinformowanie zawczasu i późniejsze
konsekwentne egzekwowanie.
> Jeśli tak,
> to faktycznie nie ma powodu, dla którego mielibyśmy dalej
dyskutować.
> Ale myślę, że istnieją rzeczy, które mogłyby wywołać Twoje
niezadowolenie,
> sprawiły by Ci przykrość, gdyby zrobiła je Twoja żona. Dla każdego
są to różne
> rzeczy (dla jednych wyjście do burdelu, dla innych jazda bez pasów,
dla
> jeszcze innych palenie papierosów). Załóżmy, że nie chcesz, by żona
paliła
> papierosy. Z różnych powodów. Ona Ci to obiecuje. I teraz są dwie
możliwości:
> albo jej ufasz i nie sprawdzasz jej, albo jej nie ufasz i np.
wąchasz przy
> każdej okazji.
> Nie ma innej możliwości.
Jest. Wiem że podpala gdy mnie przy niej nie ma. Zwracam jej uwagę gdy
to dostrzegam (odczuję). Tłumacżę również dziecku dlaczego to jest złe
gdy Mama przy niej pali i że nie powinna sie na to godzić. I dlateko
moja TŻ nie pali w domu i w zasięgu mojego wzroku - że paliła wiem bo
śmierdzi miętą z gumy do żucia (nie cierpię zapachu mięty). Ale nie
biegam nie szpieguję nie sprawdzam i nie miałem (mam) zaufania gdy
mówiła że nie będzie palić.
>
> : Potrafię być z kimś kochając i nie mając zaufania (po prostu na
niektóre
> : działania jestem przygotowany) i jak już wiele razy mówiłem dla
mnie
> : "zdrada" nie ma nic wspólnego z seksem
>
> Pisząc "zaufanie w związku" nie zawężałam tego tylko do seksu i
zdrady.
Ja też nie. Ale większość naszych rozmówców tak.
Pozdrawiam
Qwax
|