Data: 2003-07-31 14:11:14
Temat: Re: cd. maupa z powyłamywanymi nogami..nie jest...
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:bg9vve$guh$1@news.onet.pl...
> ....maupą.... po prostu!
Eeenooo... wykazujesz róch w mózgownicy,
a to już 'niedoścignione'
> jeśli żyje się NAPRAWDĘ, to przewidywanie
> czyli iluzoryczne założenie, że to życie będzie trwać
> 'długo' nie ma znaczenia.... zwiększenie prawdopodobieństwa
> że będzie trwało krócej niż dłużej jest niewątpliwie
> stresem, ale do przezwyciężenia...
> a 'zimna', jak mi się zdawało, reakcja jest wynikiem
> dystansu jej 'ja' do jej 'mnie' (według nomenklatury
> de Mello)......
Każdy dzień tworzy, a wiedza o tym dniu...usprawnia.
> starsza, chtura trochę przerażona, bo
> szczypanie 'mózgu' nie ustaje.... i walczy,
> (oglądając jednym oknem cudowny świt....)
> i biada, że sama maupa-analfabetka i że wcześniej
> nie wyczuła.....:(
Nikt doskonały nie jest.
Ty masz obowiązki.
Zajmij się nimi.
W 'obowiązkach' ślij
co się dowiedziałaś'.
end
ett
|