On 30 Cze, 23:51, "ewka" <e...@p...onet.pl> wrote:
> Użytkownik "Hildegarda" <p...@i...pl> napisał w
wiadomościnews:1183239709.114436.252300@m36g2000hse.
googlegroups.com...
> kompem siedzimy wszystkie, które tu piszą :) no ale cellulit
> potrafi bardzo szybko postępować i nie zawsze ruch może na to
> pomóc ...
>
> No wlasnie o tym pisalam, ze nie zawsze ruch jest w stanie szybko nam pomoc.
> Ale poki to cos nie jest w stadium zaawansowanym to uwazam, ze lepiej sie
> skupic na doborze odpowiednich cwiczen niz specyfikow type Inneov, poki
> jeszcze jest na to czas. Dieta owszem tez wazna, ale to juz kazdy
> indywidualnie musi dobierac, nie ma ogolnej recepty, kazdy inaczej przyswaja
> rozne produkty (ja to glownie z dieta mam problem, nie potrafie sobie
> odmawiac tego czego powinnam ;)).
>

No tak, w Twoim szczęśliwym jeszcze przypadku, kiedy nie masz z tym
dużego problemu, to w sumie łatwo jest powiedzieć, że ruch, dieta
załatwią sprawę :) Zresztą tu sie zgadzam, że jak forma jest jeszcze
"lajtowa" no to jak ktoś ma zacięcie i nie ma kasy, to może próbować
swoimi siłami, ale sprawa komplikuje sie, gdy cellulit nagle się
pogarsza (ciążą, tabletki hormonalne, przybieranie na wadze ) no i
wtedy warto wspomagać się jakimiś dobrej jakości, sprawdzonymi
kosmetykami, czy właśnie nutrikosmetykami, bo one mają taką przewagę,
że działają od środka i lepiej działają na przyczynę, czyli złogi w
komórkach. No a co do diety, to jak już wydajesz kasę na Inneov na
przykład, to myślę, że samo to jest motywatorem, aby tej kasy nie
utopić :)