ula.p wrote:

> ile kosztuje w Krakowie przebicie pepka a ile jezyka?

Niestety nie wiem ile w Krakowi ale ceny za przekłucie + kolczyk wahają się
tak w granicach 75-150 (może w zależności od materiału z jakiego wykonany
jest kolczyk?)

> nie ukrywam ze na wiosne przebijam pepek, a nosze sie tez z jezykiem,
> ale najpierw musze wszystko o tym wiedziec.

Język goi się jakiś tydzień, czasami dwa. Jednak w ciągu tego tygodnia jest
baaardzo opuchnięty. Praktycznie nie można jeść przez ból, prawie nic gryźć
(a wszelkie jogurty odpadają - każdy dobrze poinformowany, profesionalny
piercer powinien Ci to powiedzieć - ze względu na szybki rozwój flory
bakteryjnej po produktach mlecznych). Mówienie też sprawia ból i na początku
przypomina bełkot. Później bełkot przechodzi, ale jednak przez kolczyk ma
się pewne probelmy z wymową czyli inaczej można trochę "seplenić"
Samo przekłucie nie boli bardzo, gdyż zazwyczaj wykonywane jest w miejscowym
znieczuleniu (sprayem, zapomniałam nazwy tego specyfiku)

A jeżeli chodzi o przekłucie pępka to oczywiście nie można tego robić żadnym
pistoletem. Potrzebne są do tego specjalne szczypce i igły (średnicy gdzieś
tak >1,6mm, gdyż pręt kolczyka do pępka [banana] wynosi 1,6mm) i goi się
najdłużej ze wszyskich przekłuć, nawet tych w bardzo dziwnych miejscach ;-)
ze względu na tkankę tłuszczową w okolicy pępka, która ma niewiele wspólnego
z takim tłuszczykiem który my - kobiety - widzimy ;-)

Polecam również news:alt.pl.piercing albo po jeszcze bardziej szczegółowe
informacje pisz na karo-usuń...@b...org (oczywiście usuń pewien wyraz z
adresu)

Pozdrawiam
KARO(lina)