« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2001-03-16 15:19:13
Temat: Jak wszyscy o nieśmiałości to i ja :)Wiatm wszystkich gorąco!!!
Pisze pierwszy raz na grupę, bo niedawno się zapisałam. Mój
problem to również nieśmiałość. Polega to na tym, że jak spotykam
się z grupką osób to zazwyczaj milczę. Boję się powiedzieć
jakiekolwiek słowo, bo czuję się niezręcznie. Niektórzy mi mówią,
że z wiekiem mi to przejdzie. Prawde mówiąc zachowuję się tak od
dłuższego czasu (kilka lat) i jakoś zmiany nie widać. Trochę moja
dolegliwość jest dziwna bo w cztery oczy mogę mówić o wszystkim i
z wszystkimi, ale gdy tylko pojawi się trzecia osoba, to tak
jakby ktoś zatkał mi usta i trudno mi powiedzieć jakieś słowo.
Kiedyś mi ktoś powiedział, że powinnam znaleźć sobie osobę,
której mogłabym wszystko powiedzieć i która by mnie wysłuchała.
Może miała racje, bo zazwyczaj grono moich przyjaciół jest bardzo
rozgadane, wręcz są to okropne gaduły, którym jest trudno
przerwać.
Niby jestem uważana za osobę mądrą, ale gdy spotykam osobę na
której mi zależy zawsze tak plączą mi się słowa, że nie potrafię
się wypowiedzieć, no i wtedy milczę. Również rozmawiając z innymi
wydaje mi się, że ich nie interesuje np. co wydarzyło się u mnie
w domu dziś rano. A znam ludzi, którzy godzinami potrafią o tym
rozprawiać i wcale mi to nie wydaje się głupie.
Jeżeli ktoś potrafi mi pomóc to proszę o jakieś rady.
Pozdrawiam,
Agata
-------------------R--E--K--L--A--M--A--------------
-----
Pilkarska Ruletka! Zestaw wlasna druzyne i wygraj!
http://gra.interia.pl/
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2001-03-16 16:19:16
Temat: Re: Jak wszyscy o nieśmiałości to i ja :)
> Jeżeli ktoś potrafi mi pomóc to proszę o jakieś rady.
> Pozdrawiam,
> Agata
poczytaj poprzednie posty
a z kad jestes? z jakiegos duzego miasta, czy malutkiego?
ile masz lat?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2001-03-17 09:29:30
Temat: Re: chcę się zabićOn Wed, 14 Mar 2001 00:27:16 +0100, Bohun <b...@p...fm> wrote:
> I tak siedzę siedzę i bredzę.... biernośc, lenistwo, bierność,
> szarość, nijakość, nerwica, nieśmiaość... głuota, niska samoosena...
>moja dobra mina do złaj gry, już się pewine żygać Wam chce jeżeli
> dotarliście
>do tego momentu moich wypocin... ale naprawde nie wiem jak to się
>skończy...
>nie mam zabardzo siły już walczyć... Dookaoła straszą bezrobociem....
>"trzeba być aktywnym,
>kreatywnym, wykształconym itp, itd." im więcej tego słucham tym w
>większoą obojętność wpadam...
>
> Co jakiś czas mam jakieś przebłyski, coś staram się
> robić ze sobą.... no ale niestety wciąż nie mogę wyjść z tego zakrętu
> na prostą... oby tylko nie wpaść w poślizg... :-\
>
Skorzystaj z fachowej pomocy...Mam troszke wiecej lat niz Ty i do tej
pory moje problemy sie nie rozwiazaly. Dochodze do wniosku, ze tak juz
zostanie...Tez sie staram, ale chyba mam wbudowany jakis mechanizm
chroniacy mnie przed odczuwaniem szczescia.To pewnie wyuczone
latami.Radze Ci jak najszybciej szukac pomocy, bo skonczysz tak jak
ja. Jezeli bedziesz chcial sie zabic to daj znac...Zrobimy to
razem!!!Pamietaj, beze mnie nie podejmuj zadnych krokow w tym
kierunku!!!!
S.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2001-03-17 12:15:51
Temat: Re: Jak wszyscy o nieśmiałości to i ja :)> a z kad jestes? z jakiegos duzego miasta, czy malutkiego?
> ile masz lat?
Moje miasto liczy okolo 60 tys. mieszkacow, niedaleko Lublina.
Jestem rocznki 1982.
Agata
-------------------R--E--K--L--A--M--A--------------
-----
Pilkarska Ruletka! Zestaw wlasna druzyne i wygraj!
http://gra.interia.pl/
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2001-03-18 11:32:32
Temat: Re: chcę się zabić
Użytkownik "demolka" <d...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:98qmna$hpf$1@news.tpi.pl...
> a co takiego, o ile oczywiscie mozna wiedziec
Poznalam kogos.....
Calkiem przypadkiem, zupelnie niespodziewanie.
Byl taki sobie zwykly szary dzien, to byl nawet nie najlepszy dla mnie dzien
(wlasciwie to byl okropny - na poczatku :))
Dlatego wlasnie warto zyc... bo nigdy nie wiadomo, co sie moze milego
przytrafic - moze jutro, moze po jutrze, a moze za chwile...
Nigdy nie nalezalam do osob przebojowych, pewnych siebie, odwaznych, itd.
Zawsze chcialam miec wielu znajomych, ale jakos nigdy nie mialam, moze za
bardzo chcialam? nie wiem... i do tej pory nie mam.
Mialam okropne problemy z niesmialoscia. teraz tez mam - nie wiem, czy da
sie to zwalczyc tak calkiem do konca - ale chyba bardziej to akceptuje, nie
mysle juz tak o tym, gdy wychodze do ludzi. Staram zachowywac sie tak, jakby
tej niesmaialosci w ogole nie bylo... Chociaz to nie jest latwe i bardzo
dlugo trwalo, zanim do tego doszlam.
Ale warto nad tym pracowac. Praca nad soba bardzo cieszy, dowartosciowuje,
bo gdy widzi sie pozytywne skutki, czlowiek nabiera przekonania, ze jednak
potrafi, ze wcale nie jest taki glupi i bezwartosciowy....
Pozdrawiam cieplutko
izyda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2001-03-18 12:00:32
Temat: Re: chcę się zabić
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@p...promail.pl> napisał w wiadomości
news:98rcjo$jn1$1@news.tpi.pl...
> Bardzo zgrabny debiut Izydo :)). Witaj!
>
> --
> serdeczności
> Alfred
> ~~~~~~~~~
O! :) Dziekuje za tak mile przywitanie. :)
Pozdrowionka serdeczne
izyda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |