Data: 2005-10-29 15:02:11
Temat: Re: ???chemia a ciąża??
Od: "regen" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gocha" <g...@s...pl> napisał w wiadomości
news:djsru8$bf8$1@news.lublin.pl...
> Moj ojciec ma raka jelita grubego i obecnie przyjmuje chemie w postaci
> zastrzyków przez jeden tydzien potem miesiac przerwy i znów tydzien - i
> tak
> przez pół roku. Ja natomiast nie wiem czy czasem nie jstem w ciązy, ale
> moge
> dopiero test wykonac za dwa tygodnie bo do zapłodnienia moglo dojsc ale 3
> dni temu. Mam siostre która jest w 6 miesiacu ciąży. Jak myslicie czy
> przebywanie w obecnosci taty moze nam cos grozić?Martwie sie bo wlasnie
> jade
> na weekend do domu.
> Prosze o porade i czy mam sie martwic?
> Pozdrawiam serdecznie.
>
>
Witaj!
Jest to poważny problem, bo nawet niewielkie ilości chemioterapeutyków
mogą uszkadzać płód. Pielęgniarki cięzarne są odsunięte od wszelkich
czynności związanych z podawaniem cytostatyków. Moim zdaniem przebywanie w
domu z kimś biorącym chemię stanowi zagrożenie dla płodu . W razie
wydostania się cytostatyku poza system podawania czy po prostu z moczem
( część tych leków wydala się w formie niezmienionej tą drogą) stanowi to
zagrożenie dla osoby w ciąży.
Pozdrawiam
regen
|