Data: 2001-11-26 22:49:15
Temat: Re: chlopak
Od: k...@w...pl (Aga)
Pokaż wszystkie nagłówki
czy naprawde myslisz ze jedynym wyjsciem z tej sytuacji jest go olac?
ja chce mu pomoc...
nie sadze zeby to bylo nieuleczalne
tylko nie wiem jak sie mam zachowywac jak ma taki atak
rozmawialismy osotatnio o tym i stwierdzilismy zejesli ktores z nassie
wkurzy (bo zaczyna sie denerwowac tez jak ja jestem zdenerwowana) to po
prostu wychodzi i wraca jak temu drugiemu przejdzie...
Aga
P.S. Dziekuje za szczere opinie
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|