Data: 2010-04-07 10:43:27
Temat: Re: cholernie męski
Od: "Druch" <e...@n...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ender" <e...@n...net> wrote in message
news:hpg5nc$nc6$1@news.onet.pl...
Teks ma duzo ciekawych informacji jednak przewaza chaos i brak logicznego
myslenia.
Przesledzmy logike:
-najpierw mezczyzna byl rzekomo lepszy a przynajmniej sie za takiego rzekomo
uwazal (powiedzmy).
W XX wieku okazalo sie nagle ze zycie mezczyzny jest duzo trudniejsze od
kobiety, "gorsze" np.
poprzez presje.
Tylko tak bylo _zawsze_, dlaczego wiec pisze sie o kryzysie meskosci ktory
mialby rzekomo nastapic?
Przeciez zgodnie z tekstem nidy nie wiadomo bylo co ta meskosc ma rzekomo
oznaczac,
bo byly glownie wzorce zakazujace i opresyjne dla mezczyzn a nie wskazujace.
Moje zdanie:
tez tak mysle tzn. mezczyzna zawsze mial trudno. np. w staraniu sie o
wzgledy kobiet,
mezczyzna w 90% jest skazany na odtracenie.
Ale taki jest los mezczyzny i nie widze zeby moglo byc inaczej. Mezczyzna to
akceptuje.
Bo jakby to mialo byc?
Tak, ze np. jest dzien "dobroci dla mezczyzn"?
I w ten dzien kobiety przyjmuja wszystkie wzgledy mezczyzn? :)
Albo w tym dniu wszyscy mezczyzni sa zwyciescami?
To by byla dopiero porazka.
Mezczyzna to wojownik a wojownik w 80% potyczek przegrywa, ponosi straty,
porazki.
Tak bylo i bedzie. Dlaczego mialby to byc nagle kryzys meskosci?
MZ, tekst prawdopodobnie napisala kobieta.
Jesli juz jest krysy to widze delikatny kryzys kobiecosci.
Kobiety stracily opieke mezczyzn i jako "kobietony" musza
teraz rzucac sie do gardeł w korporacjach, walczac lokciami
o kariere, kase. Nie jest to latwe w tej gonitwie szczurow.
Czesc z nich ucieka tez dlatego do biur bo lubia miec silna reke przy sobie,
a w domu tylko demokratyczny, partnerski fleja ;) (zartuje)
albo np. w sprawie Alicji Tysiac nikt nie pisnal, "gdzie jest ojciec
dziecka?"
Bo nie poruszono tego w mediach, a ludzie mysla tak jak im telewizja nadaje.
Pozdr,
Druch
|