Data: 2008-09-06 21:09:35
Temat: Re: choroby uniemozliwiajace picie alkoholu
Od: "Me\(L\)Isa" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "konrads"
> Jestem abstynentem i mam przez to przerąbane towarzysko. Zawsze wymiguje się od
picia
> tłumacząc że prowadzę i faktycznie potem robie za kierowcę rozwożąc wszystkich, ale
> nie zawsze jestem autem i co wtedy? Zawsze ktoś próbuje mi wcisnąć chociaż piwko,
> którego smaku podobnie jak każdego alkoholu nie cierpie. Abstynent w Polsce to jak
> gej i lepiej się do tego nie przyznawać, są jakieś choroby lub przypadłości które
> uniemożliwiają spożycie alkoholu, którymi mógłbym się tłumaczyć? Esperal odpada.
padaczka (?) A najlepiej powiedzieć, że: nie piję, ponieważ po alkoholu
źle się czuję.
Faktycznie, jak ktoś nie pije, to nie jest normalny, ale to tak twierdzą ci co piją.
Może to właśnie dlatego mamy tylu alkoholików, bo tak trudno wytłumaczyć
pijącym, że się chce być zwyczajnie, najzwyczajniej w świecie trzeźwym.
Czasem lepiej udawać, że się pije i sączyć jednego drinka przez cały wieczór,
niż tłumaczyć się, po co i dlaczego itp. A tak szczerze - to gratuję wytrwałości
i życzę zrozumienia.
--
Mel
|