2007-04-08: shia wrote:
>>> Moze sie zle wyrazielm, nie jestem lekarzem, dziedziczne sa sklonnosci do
>>> otylosci.
>
> Masz racje.
>
>>Otyłość jest rezultatem tylko i wyłącznie jedzenie nadmiaru węglowodanów,
>
> A ty nie masz racji ; ) Sklonnosc do tycia, jak i do zapadania na rozne
> choroby, jest jak najbardziej dziedziczna. Jesli ktos ma sklonnosc do bycia
> grubym, ktora odziedziczyl po rodzicach, to najpewniej bedzie gruby, choc
> nie musi, jesli bedzie sie prawidlowo odzywial, uprawial sport itd. Ale
> osobom ze sklonnoscia do otylosci jest o wiele ciezej niz innym utrzymac
> prawidlowa wage, mimo podobnego stylu zycia i odzywiania do osob bez tej
> sklonnosci. Ja mam sklonnosc do bycia szczupla, i jestem w miare szczupla,
> choc od wielu lat odzywiam sie jak swinia, jem co popadnie, wiecej slodyczy
> niz czegos innego, sportu nie uprawiam, i wedlug twojej teorii powinnam juz
> dawno wazyc z tone.

Nie zliczę ton ile ja powinienem ważyć przez te węglowodany... to już
będzie w kilotonach chyba. Ale znając Jurka, potraktuje mnie jako wyjątek
potwierdzający regułę.

--
{ <http://www.rowerowe.net> - wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt }
{ <http://www.bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }
{ <http://www.abstynenci.pl> - Internetowy Serwis Abstynentów }
{ <http://www.annihitek.net> - mój blog }