> Wiem, ze robisz na oko. ale jesli mozesz oczywiscie, zdradz mniej wiecej jak
> sie robi takie cudo slimacze - szczegolnie muszle :)

Ano tak robilam:
Zaczelam od glowki, pozneij powoli powstawala 'szyja'. Na wysokosci (a raczej na
niskosci :))) )gdzie zaczyna sie stopa slimacza z robienia na okolo przeszlam na
robienie gornej czesci stopy wstepnie dodajac oczek, a nastepnie ujmujac. Na
koncu byly tylko 3 oczka. Jednak nei koncyzlam robotki, bo powtorzylam rzad z 3
oczek i ... zaczelam stopniowo dobierac oczka w kolejnych rzedach, aby stworzyc
dol stopy slimaczej. Aby wymodelowac troche przod i dolu slimaka dorobilam
niewielki klin 'zbierajac' oczka u dolu wczesniej przerwanej szyi (tylko z
przodu, nie pod stopa slimaka). Obdziergalam szydelkiem stope laczac gore z
dolem, dalo to efekt lekkiej charakterystycznej falistosci. Pozneij byl czas na
czolka i muszelke. Muszelka zrobiona jest z dosc dlugiego stopniowo
rozszerzajacego sie (zaczynam od srodka muszli, czyli najwezszego konca). Ow
stozek wykonczony jest wydzierganym koleczkeim w kolorze stopy. Po wypchaniu i
polaczeniu muszli, skrecam i podszywam (taki stozek robiony nawet na okraglo nie
chcce sie dobrze skrecac, stad musi byc dosc dlugi, aby wyrobic muszle).
Doszywam czulki i muszle. Haftuje oczka i usmeich ;)

Ot tyle...

Pozdrawiam
Asia
www.sieporobilo.acubenes.net

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl