« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2012-08-09 15:22:40
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 15:28, medea pisze:
> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>>
>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe ściany, to
>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w nikim nie
>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie
>> należny nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego
>> potrafią wyniknąć poważne nieporozumienia. :)
>
> Jakoś brakuje Ci konsekwencji w realizacji tego Twojego "zdania". Co
> wnoszę po pierwszym zdaniu. ;)
Ewunia Głuptasku! Którego zdania właściwie nie zrozumiałaś? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2012-08-09 15:44:55
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 17:22, ginger pisze:
> W dniu 2012-08-09 15:28, medea pisze:
>> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>>>
>>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe ściany, to
>>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w nikim nie
>>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie
>>> należny nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego
>>> potrafią wyniknąć poważne nieporozumienia. :)
>>
>> Jakoś brakuje Ci konsekwencji w realizacji tego Twojego "zdania". Co
>> wnoszę po pierwszym zdaniu. ;)
>
> Ewunia Głuptasku! Którego zdania właściwie nie zrozumiałaś? :)
>
Obawiam się, że zrozumiałam dobrze Twoje wewnętrzne niespójności. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2012-08-09 16:08:03
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 17:44, medea pisze:
> W dniu 2012-08-09 17:22, ginger pisze:
>> W dniu 2012-08-09 15:28, medea pisze:
>>> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>>>>
>>>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe ściany, to
>>>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>>>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w nikim nie
>>>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie
>>>> należny nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego
>>>> potrafią wyniknąć poważne nieporozumienia. :)
>>>
>>> Jakoś brakuje Ci konsekwencji w realizacji tego Twojego "zdania". Co
>>> wnoszę po pierwszym zdaniu. ;)
>>
>> Ewunia Głuptasku! Którego zdania właściwie nie zrozumiałaś? :)
>>
>
> Obawiam się, że zrozumiałam dobrze Twoje wewnętrzne niespójności. ;)
Oj Ewa Głuptasie. Są sprawy o których po prostu nie masz pojęcia a co za
tym idzie nie zrozumiesz sposobu i sensu mojej argumentacji wobec Eda. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2012-08-09 16:20:04
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 18:08, ginger pisze:
> W dniu 2012-08-09 17:44, medea pisze:
>> W dniu 2012-08-09 17:22, ginger pisze:
>>> W dniu 2012-08-09 15:28, medea pisze:
>>>> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>>>>>
>>>>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe ściany, to
>>>>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>>>>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w nikim nie
>>>>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie
>>>>> należny nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego
>>>>> potrafią wyniknąć poważne nieporozumienia. :)
>>>>
>>>> Jakoś brakuje Ci konsekwencji w realizacji tego Twojego "zdania". Co
>>>> wnoszę po pierwszym zdaniu. ;)
>>>
>>> Ewunia Głuptasku! Którego zdania właściwie nie zrozumiałaś? :)
>>>
>>
>> Obawiam się, że zrozumiałam dobrze Twoje wewnętrzne niespójności. ;)
>
> Oj Ewa Głuptasie.
Liczysz na to, że zwracając się do mnie per "głuptasku" dodasz sobie
życiowej mądrości?
> Są sprawy o których po prostu nie masz pojęcia a co za tym idzie nie
> zrozumiesz sposobu i sensu mojej argumentacji wobec Eda. :)
Och, och, z całą pewnością mój wzrok nie sięga tam, gdzie Twój. Zatem
nigdy nie pojmę, jakiż to głęboki sens kazał Ci złamać swoją zasadę
nieburzenia czyjegoś subiektywnego odczucia i zadrwić ze szczęścia
płynącego z cynamonowych ścian.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2012-08-09 16:39:53
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęUżytkownik "medea"
> Potrafisz jaśniej artykułować swoje myśli, nie kamuflując sensu w
> plątaninie ironii i insynuacji?
>
Jeżeli nawet potrafi, to bardzo starannie tę umiejętność ukrywa :)
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2012-08-09 17:08:34
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 18:20, medea pisze:
> W dniu 2012-08-09 18:08, ginger pisze:
>> W dniu 2012-08-09 17:44, medea pisze:
>>> W dniu 2012-08-09 17:22, ginger pisze:
>>>> W dniu 2012-08-09 15:28, medea pisze:
>>>>> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>>>>>>
>>>>>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe ściany, to
>>>>>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>>>>>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w nikim nie
>>>>>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie
>>>>>> należny nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego
>>>>>> potrafią wyniknąć poważne nieporozumienia. :)
>>>>>
>>>>> Jakoś brakuje Ci konsekwencji w realizacji tego Twojego "zdania". Co
>>>>> wnoszę po pierwszym zdaniu. ;)
>>>>
>>>> Ewunia Głuptasku! Którego zdania właściwie nie zrozumiałaś? :)
>>>>
>>>
>>> Obawiam się, że zrozumiałam dobrze Twoje wewnętrzne niespójności. ;)
>>
>> Oj Ewa Głuptasie.
>
> Liczysz na to, że zwracając się do mnie per "głuptasku" dodasz sobie
> życiowej mądrości?
Liczę na to, że może odpędzę Cię niczym natrętna zieloną muchę, tę co
zwykle siedzi na... ;)
>> Są sprawy o których po prostu nie masz pojęcia a co za tym idzie nie
>> zrozumiesz sposobu i sensu mojej argumentacji wobec Eda. :)
>
> Och, och, z całą pewnością mój wzrok nie sięga tam, gdzie Twój. Zatem
> nigdy nie pojmę, jakiż to głęboki sens kazał Ci złamać swoją zasadę
> nieburzenia czyjegoś subiektywnego odczucia i zadrwić ze szczęścia
> płynącego z cynamonowych ścian.
Ach tam zaraz, złamałam własne zasady. Wcale nie, zapytaj Eda czy jego
świat zachwiał się w posadach lub czy poczuł się moralnie zgwałcony
moimi *głębokim sensem* dla ciebie bezsensownym. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2012-08-09 19:15:05
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 19:08, ginger pisze:
> W dniu 2012-08-09 18:20, medea pisze:
>> W dniu 2012-08-09 18:08, ginger pisze:
>>> W dniu 2012-08-09 17:44, medea pisze:
>>>> W dniu 2012-08-09 17:22, ginger pisze:
>>>>> W dniu 2012-08-09 15:28, medea pisze:
>>>>>> W dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe
>>>>>>> ściany, to
>>>>>>> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
>>>>>>> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w
>>>>>>> nikim nie
>>>>>>> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie
>>>>>>> należny nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego
>>>>>>> potrafią wyniknąć poważne nieporozumienia. :)
>>>>>>
>>>>>> Jakoś brakuje Ci konsekwencji w realizacji tego Twojego "zdania". Co
>>>>>> wnoszę po pierwszym zdaniu. ;)
>>>>>
>>>>> Ewunia Głuptasku! Którego zdania właściwie nie zrozumiałaś? :)
>>>>>
>>>>
>>>> Obawiam się, że zrozumiałam dobrze Twoje wewnętrzne niespójności. ;)
>>>
>>> Oj Ewa Głuptasie.
>>
>> Liczysz na to, że zwracając się do mnie per "głuptasku" dodasz sobie
>> życiowej mądrości?
>
> Liczę na to, że może odpędzę Cię niczym natrętna zieloną muchę, tę co
> zwykle siedzi na... ;)
Mądrości próbujesz sobie dodać nazywając kogoś głuptasem, a
lekceważeniem co chcesz osiągnąć? Dodać sobie pewności siebie?
Krótkonożne te sposoby.
BTW Jeśli się nie chce z kimś rozmawiać, to się po prostu tego nie robi.
Jakie to proste, prawda?
>
> Ach tam zaraz, złamałam własne zasady. Wcale nie, zapytaj Eda czy jego
> świat zachwiał się w posadach lub czy poczuł się moralnie zgwałcony
> moimi *głębokim sensem* dla ciebie bezsensownym. :)
Czyli to, czy złamałaś jakąś swoją zasadę, zależeć miałoby od czyjegoś
samopoczucia? Zaskoczona jestem.
Nie obchodzą mnie świat ani moralność Eda, ani Wasze ewentualne
zaszłości. Czytam, co piszesz i widzę niekonsekwencję na przestrzeni
trzech sąsiednich zdań. To wszystko.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2012-08-09 19:16:10
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 18:39, olo pisze:
> Użytkownik "medea"
>
>> Potrafisz jaśniej artykułować swoje myśli, nie kamuflując sensu w
>> plątaninie ironii i insynuacji?
>>
> Jeżeli nawet potrafi, to bardzo starannie tę umiejętność ukrywa :)
Lękliwy może.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2012-08-10 05:41:57
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 15:25, medea pisze:
> W dniu 2012-08-09 11:15, Ed pisze:
>>
>> No to byłoby tyle na temat korzyści?
>
> Czyli co - hop siup zmiana tematu?
Czy aby na pewno odrobinkę wcześniej nie zagadywałem o żadne korzyści?
>> A czy tylko ewentualne niezgadzanie się z Tobą w tej kwestii byłoby
>> głupota, czy w ogóle dalsza dyskusja z Tobą? ;>
>
> Niezgadzanie się ze mną niby w jakiej kwestii? Potrafisz jaśniej
> artykułować swoje myśli, nie kamuflując sensu w plątaninie ironii i
> insynuacji?
> Ewa
A nie potrafisz ładnie poprosić o wyjaśnienie konkretnej niejasności,
nie imputując komuś ciemnej artykulacji, kamuflażu i plątaniny ironii i
insynuacji? ;>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2012-08-10 05:57:36
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietęW dniu 2012-08-09 13:47, ginger pisze:
> W dniu 2012-08-09 13:17, Ed pisze:
>> W dniu 2012-08-09 13:05, ginger pisze:
>>> W dniu 2012-08-09 12:37, Ed pisze:
>>>> W dniu 2012-08-09 12:19, ginger pisze:
>>>>> W dniu 2012-08-09 11:46, Ed pisze:
>>>>>
>>>>>>> > W moim odczuciu taki związek w dojrzałym stadium wcale nie
>>>>>>> ustępuje
>>>>>>> > jakościowo związkowi opartemu na Twoim "tym czymś".
>>>>>>>
>>>>>>> Masz prawo tak myśleć.:)
>>>>>>
>>>>>> I jesteś przekonana, że "to coś" jest żelazną gwarancją szczęśliwego
>>>>>> życia? ;>
>>>>>
>>>>> A Ty, że wdzięczność za dziecko i partnera *bez tego czegoś* to szczyt
>>>>> spełnienia...mmmmm? :)
>>>>
>>>> Więc tylko o przekorę Ci chodzi, a Twoja opinia ma tutaj drugorzędne
>>>> znaczenie lub możesz ją pominąć? ;>
>>>
>>> Nie sądzisz, że moja odpowiedź w stopniu wystarczającym została zawarta
>>> w pytaniach, które skądinąd Ty usilnie w sobie wypierasz? :)
>>
>> Sądzę, ze Twoja odpowiedź zawarta w pytaniach bardziej informuje o Twoim
>> stosunku emocjonalnym do pytania lub całego tematu, że o usilnie
>> wypierającym sobie pytającym nie wspomnę, niż o Twoich przemyśleniach.
>> Ale jeśli ten stosunek jest tak dominujący to bynajmniej wystarczy ;>
>
> Uważam, że Twoje pytania dojmująco dowodzą, że cynamonowe ściany, to
> jednak nie szczyt Twoich marzeń we wspólnym bytowaniu emocjonalnym.
> Ale skoro chcesz tak myśleć - wolno Ci. Jestem zdania, że w nikim nie
> należy burzyć subiektywnego poczucia spełnienia. Generalnie nie należny
> nigdy podważać żadnych subiektywnych odczuć, bo z tego potrafią wyniknąć
> poważne nieporozumienia. :)
Jeśli tak bardzo się obawiasz o swoje subiektywne odczucia, to może
lepiej nie wystawiaj ich pod publiczną dyskusję.
Poza tym czy nie przyszło Ci czasem do głowy, że to Twoje odczucia mogą
burzyć czyjś racjonalny porządek? ;>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |