Data: 2011-11-23 10:29:14
Temat: Re: chyba nie do konca rozumiem
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe pisze:
>>> Poza tym nie wierzę, że w którejkolwiek z tych rodzin, w której
>>> pracowało tylko jedno z rodziców, drugie nie było ubezpieczone na
>>> wypadek śmierci głównego żywiciela. Więc to są dodatkowe pieniądze.
>
>> No, ale to nie ma nic do rzeczy, kto i gdzie się ubezpieczył, to jego
>> prywatna sprawa, która nie ma wpływu na to konkretne odszkodowanie.
>
> Ma o tyle, że odszkodowanie (zwłaszcza z podatków całego społeczeństwa)
> powinno być finansowym zabezpieczeniem bytu rodziny, a nie być bliżej
> nieokreślonym zadośćuczynieniem śmierci członka rodziny. Zatem uczciwie
> na to patrząc, jeśli ktoś ma za co żyć - bo ma inne dochody,
> oszczędności, odszkodowanie z innego tytułu, to rekompensata finansowa
> ze strony Państwa powinna być dostosowana poziomem do tych pozostałych
> źródeł utrzymania. A tak to jednakową kasę dostanie zarówno uboga,
> bezrobotna wdowa, która straciła męża i jak i zamożna bizneswomen,
> której zginął syn. Jest to dla mnie co najmniej niemoralne.
Mnie to nie rusza. Nie wszystkie rodziny wystąpiły o to odszkodowanie.
Zresztą myślę, że te pieniądze w najmniejszym stopniu nie zrekompensują
straty emocjonalnej tych ludzi.
--
Paulinka
|