>
> rzeczywiscie tak jest w instrukcji - zeby najpierw zrobic wszyatkie
> elementy a pozniej je rozplanowac i polaczyc - tylko niby jak? Ja dzieki
> Gosi i jej mailowej pomocy lacze od razu, robiac skosne pasy. Jakos
> wychodzi...

Witam.
Jak jest w instrukcji? Nie pamietam, przelecialam ja tylko troche. Przeciez
jestem za madra zeby czytac instrukcje. No, chyba ze od telefonu, juz
musialam.
Ja mam polaczone e elementy, ale wprowadzilam pewna innowacje i chcialam
robic jednym czólenkiem. Okropnosc,
A na dodatek tam sa zbyt duze dziury jak na mój gust, nie bardzo wiedzialam
jak te kwiatki laczyc, znaczy w jakiej kolejnosci, no i te laczniki
wystajace z lancuszka....
To byly moje pierwsze próby jak tylko sie nauczylam, wiec zbyt trudne na
poczatek.
Ale jeszcze kiedys to zrobie. bardzo mi sie podoba, wiec na pewno :))))))
Zabralam sie za cos latwiejszego - po kilku niewielkich serwetkach robionych
jednym
czólenkiem, wiec mam wprawe.
Schemat ze starej Anny, kolor lini czerwony przeplata sie z liniami
czarnymi od innych wzorów. Wiesz, jak Anna daje arkusz wykrojów. Na
piewszwszy rzut oka - latwizna. Niby wszystkie laczniki jednakowo. Dopiero
drugi rzut okiem dostarczyl szczególów.
Ale robie, dobrze idzie, bedzie przesliczna Tylko kiedy, nie wiem.
Widzialam zrobiona taka serwetke - dzielo Anuli. Cudo.

Rób dalej i prosze o sprawozdania z postepu robót.

Pozdrawiam

Ela