Data: 2003-01-23 15:52:10
Temat: Re: chyba zwariowalam :)))
Od: "ela0626" <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Snehurka rzeczywiscie do bani. Do dyplomu szarpnelam sie na Florette
> Coats nr 10, wychodzi ladnie.
> Tylko to zakanczanie nitek. Czy Was tez szlag trafia?
>
Trafia i to jak. Z tego powodu mam do skonczenia tzry serwetki.
Nitki, jak moge, wrabiam w trakcie roboty. Zawsze przed kóleczkiem wiaze,
obcinam na jakies 3 cm i wrabiam pod slupki. Najpierw jak robie kóleczko,
jedna nitke, pozniej pzry nastepnym elemencie- druga. Nitki sa rozlozone i
nie jest tak grubo jak wtedy gdy wrabia sie od razu dwie.
Jak mam niktke koncowa to zostawiam dluzszy kawalek, robie supelek, odcinam
ostroznie jedna z trzech nitek (bo kordonek jest skrecony z trzech nitek),
mam nitke troche ciensza. Za pomoca cieniutkiej igly bez czubka wciagam pod
slupeczki i gotowe.
Pozdrawiam
Ela
|