Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia ciasto czekladowe

Grupy

Szukaj w grupach

 

ciasto czekladowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-11-16 08:06:55

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...net> napisal w wiadomosci

> U nas te lyzeczki wygladaja tak:
>
> 1 teaspoon (lyzeczka) rowna sie 5 ml - uzywam takich miarek, ktore sa
> dokladne, nie jak lyzeczka do herbaty
>
> Poszlam do kuchni i zmierzylam zwykla lyzeczke vs. miarke i wychodzi mi,
> ze plaska lyzeczka od herbaty rowna sie 5 ml. Wiec jednak 1 lyzeczka
> znaczy plaska.

Wielkie dzieki, czyli jednak troche przedobrzylam z tymi spulchniaczami;)

--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-11-16 13:25:58

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 12 Nov 2005 08:55:22 -0800, Waldek napisał(a):

> Przepis opublikowalem na stronie

Ja nie autor, ale generalnie zasada jest taka, że najpierw się pyta o
pozwolenie a potem się publikuje. Radzę się tego trzymać jeśli nie chcesz
mieć kłopotów w przyszłości.

--
Pozdrawiam, Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-11-16 13:29:08

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 11 Nov 2005 10:20:19 -0800, Magdalena Bassett napisał(a):

> 65 gram / 0.75 cup kakao

Kakao znaczy po prostu kakao (typu "holenderskie", gorzkie) czy kakao
słodzone?

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-11-16 16:59:04

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: Magdalena Bassett <m...@o...net> szukaj wiadomości tego autora

Sabina Redlarska wrote:
> Dnia Fri, 11 Nov 2005 10:20:19 -0800, Magdalena Bassett napisał(a):
>
>
>>65 gram / 0.75 cup kakao
>
>
> Kakao znaczy po prostu kakao (typu "holenderskie", gorzkie) czy kakao
> słodzone?
>

Gorzkie, holenderskie, bez dodatkow.
MB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-11-16 19:46:34

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 16 Nov 2005 08:59:04 -0800, Magdalena Bassett napisał(a):

> Gorzkie, holenderskie, bez dodatkow.

Dzieki, tak myslalam, ale czesto w przepisach "kakao" oznacza kakao takie
rozpuszczalne, slodzone, a to przeciez zupelnie co innego.

Jeszcze: jak to jest u Ciebie z maka? Uzywasz jakiej popadnie czy
konkretnego typu? Dobierasz make do rodzaju ciasta czy kazde pieczesz z
takiej samej?

Ja przez dlugi czas pieklam wszystko ze sprezentowanej "wiejskiej" maki
otrzymanej w wielkim worze, nie mam pojecia jakiego typu, sprawdzala sie
dobrze do wszystkiego. Ale sie wlasnie skonczyla i przyszlo kupic make na
Twoje ciasto czekoladowe i mi sie przypomnialo ze tych mak jest pare
rodzajow :)

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-11-25 16:51:51

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 11 Nov 2005 13:27:36 -0800, Magdalena Bassett napisał(a):

> Wlasnie moj maz poprosil, zeby nastepne takie ciasto zrobic z masa z
> serka homogenizowanego, taka, jaka smaruje sie ciasto marchewkowe,
> mianowicie zmieszac serek homogenizowany z wanilia i cukrem pudrem wedle
> smaku i posmarowac ciasto gruba warstwa na wierzchu.

I jak wyszlo?
Bo mi sie wydaje ze kwaskowatosc serka z czekoladowoscia ciasta troche nie
bardzo gra, ale jeszcze nie probowalam a TZ-owi sie ten pomysl podoba.

Zastanawiam sie, czy by ta masa ciasta przekrojonego na pol nie przelozyc,
zrobic taki torcik.

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-11-27 23:23:43

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 15 Nov 2005 16:49:44 +0100, Agatek napisał(a):

> Pycha. Mi też bardzo bardzo. I mojemu 5-latkowi takoż. Gorzkie, ciemne i
> puszyste. Dla mnie jakby odrobinę za wilgotne, ale może po prostu nie
> dopiekłam albo za wcześnie pokroiłam. Ale czepiam się- ciasto pierwsza
> klasa!

Mi tez sie zdawalo jakby troche za wilgotne a wlasciwie za kleiste, tez
myslalam ze niedopieczone, ale po 24 godzinach smakuje jak trzeba :)
Czy Wy Magdaleno B. jecie to na swiezutko czy raczej odczekujecie?

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-11-28 09:01:19

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: "bebekot" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ja przez dlugi czas pieklam wszystko ze sprezentowanej "wiejskiej" maki
> otrzymanej w wielkim worze, nie mam pojecia jakiego typu, sprawdzala sie
> dobrze do wszystkiego. Ale sie wlasnie skonczyla i przyszlo kupic make na
> Twoje ciasto czekoladowe i mi sie przypomnialo ze tych mak jest pare
> rodzajow :)
>
> --
> Sabina

Ja włąśnie używam tylko mąke kupowana bezpośrednio z młyna w wielkim worze.
Sprawdza się do wszystkiego. Za to kiedys jak mi zabrakło i nie miał kto po nią
jechać , kupiłam w sklepie i zakalce mi sie wszędzie porobily

bebekot

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-11-28 21:20:30

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 28 Nov 2005 10:01:19 +0100, bebekot napisał(a):

> Ja włąśnie używam tylko mąke kupowana bezpośrednio z młyna w wielkim worze.
> Sprawdza się do wszystkiego. Za to kiedys jak mi zabrakło i nie miał kto po nią
> jechać , kupiłam w sklepie i zakalce mi sie wszędzie porobily

Ale ta sklepowa tez przeciez z mlyna musiala byc :)
Chociaz w mace sklepowej sa jakies "ulepszacze", nie wiem na jakim etapie
sa dodawane, czy juz w mlynie czy gdzies dalej, po drodze do sklepu.

A ta z mlyna ktora kupujesz to nie ma okreslonego typu? O ile mi wiadomo,
typ maki (tortowa, wroclawska itd.) wiaze sie ze stopniem jej zmielenia...
myslalam ze w mlynach robi sie rozne typy, ale moze kazdy mlyn robi jakis
konkretny rodzaj?

--
Sabina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-11-29 16:40:39

Temat: Re: ciasto czekladowe
Od: "bebekot" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Ale ta sklepowa tez przeciez z mlyna musiala byc :)
> Chociaz w mace sklepowej sa jakies "ulepszacze", nie wiem na jakim etapie
> sa dodawane, czy juz w mlynie czy gdzies dalej, po drodze do sklepu.
>
> A ta z mlyna ktora kupujesz to nie ma okreslonego typu? O ile mi wiadomo,
> typ maki (tortowa, wroclawska itd.) wiaze sie ze stopniem jej zmielenia...
> myslalam ze w mlynach robi sie rozne typy, ale moze kazdy mlyn robi jakis
> konkretny rodzaj?
>
> --
> Sabina
Nie wiem jaki to typ mąki. Następnym razem jak mąż po nią pojedzie, to spyta o
typ i czy jeszcze jakieś inne typy tam robią. Ja często widze na targowisku jak
stare dziadziusie sprzedają tą mąke poporcjowaną po 0,5kg.Ja kupuje 1kg za 1zł a
oni mają ją po 1,5zł-2zł za kg.W każdym razie mąka bardzo dobra, bo wszystko z
niej wychodzi.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

gdzie igła i strzykawka do pkowania?
robot kuchenny
Lasagne + bolognese + szpinak
suszone pomidory i feta
pomysł na śledzie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »