Strona główna Grupy pl.misc.dieta cieple posilki

Grupy

Szukaj w grupach

 

cieple posilki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 137


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2002-01-25 20:35:05

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora

"Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> wrote in message
news:a2ru2s$qar$2@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
> news:slrn.pl.a526qe.5va.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> > W artykule <a2mk59$ae7$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
> >
> > > Ok. jest wszystkożernym z bardzo dobrą zdolnością trawienia mięsa.
> >
> > Z normalną dla wszystkożernych zdolnością trawienia mięsa. Ta zdolność
> > nie jest taka dobra jeżeli musi używać to mięso gotować lub piec i
> > jeżeli szkodzi mu mięso zepsute.
>
> No tak, w trawieniu w stanie surowym, lepsze są od nas inne drapieżniki.

Dziwię Ci się, że tak łatwo się poddałaś Krystyno...
Przecież taki argument mogłaś bardzo łatwo "odbić" podając przykłady
fasoli, ziemniaków, wszystkich zbóż których również człowiek nie jada
na surowo - musi je rozdrobnić bo ząbki pszenicy nie pogryzą, ugotować,
usmażyć czy upiec - nie wpominając już soi, ulubionego przez wegetarian
produktu, który aby nadawał się w ogóle do jedzenia przez człowieka
trzeba moczyć godzinami i obrabiać bardzo pracochłonnie... :-)))
Wychodzi na to, że człowiek nie nadaje się dobrze do jedzenia niczego :-))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2002-01-25 23:39:04

Temat: Re: cieple posilki
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:a2sfon$joj$1@news.onet.pl...

- musi je rozdrobnić bo ząbki pszenicy nie pogryzą,

Można pomoczyć i pogryzą. Problem tylko jest z tym, że takiej surowej
skrobii nasz przewód pokarmowy za dobrze nie trawi. Trzeba ją obrobić
termicznie, a wytworzą się dekstryny, znacznie łatwiejsze do strawienia.

Pozdrawiam
Leszek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2002-01-28 11:36:24

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:a2sfon$joj$1@news.onet.pl...
> "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> wrote in message
news:a2ru2s$qar$2@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
> > news:slrn.pl.a526qe.5va.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> > > W artykule <a2mk59$ae7$1@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
> > >
> > > > Ok. jest wszystkożernym z bardzo dobrą zdolnością trawienia mięsa.
> > >
> > > Z normalną dla wszystkożernych zdolnością trawienia mięsa. Ta zdolność
> > > nie jest taka dobra jeżeli musi używać to mięso gotować lub piec i
> > > jeżeli szkodzi mu mięso zepsute.
> >
> > No tak, w trawieniu w stanie surowym, lepsze są od nas inne drapieżniki.
>
> Dziwię Ci się, że tak łatwo się poddałaś Krystyno...

: ) Dziękuję za uznanie... : )

> Przecież taki argument mogłaś bardzo łatwo "odbić" podając przykłady
> fasoli, ziemniaków, wszystkich zbóż których również człowiek nie jada
> na surowo - musi je rozdrobnić bo ząbki pszenicy nie pogryzą, ugotować,
> usmażyć czy upiec - nie wpominając już soi, ulubionego przez wegetarian
> produktu, który aby nadawał się w ogóle do jedzenia przez człowieka
> trzeba moczyć godzinami i obrabiać bardzo pracochłonnie... :-)))

W tym momencie akurat mówiliśmy nie o trawieniu surowizny roślinnej, tylko
suowizny mięsnej, jaką jest upolowany np. gnu. Lew z taką surowizną radzi
sobie doskonale, zostawia chyba tylko kości i jakieś tam resztki. Człowiek
miałby z trawieniem, zwierza w takiej postaci , spory problem i bez pomocy
termicznej by się nie obył.

Surowizna roślinna to oddzielny temat. Te dwa rodzaje produktów natury i ich
wartości odżywcze są nieporównywalne. Gdyby porównano zawartość 100 g żółtka
i zawartość 100 g soi - chodzi oczywiście o energię i składniki odżywcze
potrzebne człowiekowi - to soja wypada tu blado. W takich porównaniach
żółtko wygrywa z każdym innym pokarmem.

> Wychodzi na to, że człowiek nie nadaje się dobrze do jedzenia niczego :-))
))

Nadaje się, nadaje się, byleby nie chodzić szlakami, które już daaaawno
ludzkość ma za sobą...z fotosyntezą włącznie... ; )))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2002-01-29 08:39:31

Temat: Re: cieple posilki
Od: Daruma <d...@u...reply-to.invalid> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <a2ru2s$qar$2@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):

> No tak, w trawieniu w stanie surowym, lepsze są od nas inne drapieżniki.

Tak. Bo człowiek nie jest mięsożercą.

> U człowieka zaistniała sytuacja o wiele lepsza, duża ilość
> energii ze szpiku nie wymagająca dużego wysiłku ukł. trawiennego i
> późniejszy pomysł opiekania na ogniu, dały organizmowi możliwość
> przeznaczenia nadwyżek energii na rozwój, oczywiście mózgowia, a nie innych
> części ciała.

Tylko dlaczego akurat u człowieka rozwinął się ten mózg, a u takiej
hieny czy sępa nie? Zanim człowiek zaczął się zywić padlną (co jest
tylko jedną z teorii) musiał _już_ mieć dobrze rozwinięty mózg. Jak to
osiągnął żywiąc się pokarmem głównie roślinnym?

> Kamienia i kija potrafią dzisiaj używać nawet pomysłowe ptaki, nie tylko
> małpy. Chodzi o narzędzia z celowo i umiejętnie wykonanym ostrzem, do rozcinania, a
> nie miażdżenia.

No dobrze zaostrzony kij to wykopywania bulw może być?
Żarna przeznaczone do miażdżenia ziaren tez są narzędziem wykonanym
celowo.

> Otóż to. I wziął się teraz za genetyczne "ulepszanie" człowieka,
> ograniczając jednocześnie jego wolność wyboru poprzez niedoinformowania,
> przekłamania itd.

Co przez to rozumiesz?

Daruma

--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2002-01-29 08:40:33

Temat: Re: cieple posilki
Od: Daruma <d...@u...reply-to.invalid> szukaj wiadomości tego autora

W artykule <a2sfon$joj$1@news.onet.pl> Pszemol napisał(a):

> Dziwię Ci się, że tak łatwo się poddałaś Krystyno...

Widzę, że masz adwokata. :-)

Daruma

--
Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
"If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
-- the Dalai Lama

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2002-01-30 12:56:37

Temat: Re: cieple posilki
Od: "Krystyna *Opty*" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Daruma" <d...@u...reply-to.invalid> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a5cnsn.f17.daruma@l2p47a.ihar.edu.pl...
> W artykule <a2ru2s$qar$2@news.onet.pl> Krystyna *Opty* napisał(a):
>
> Tylko dlaczego akurat u człowieka rozwinął się ten mózg, a u takiej
> hieny czy sępa nie?

Ponieważ organizmy hieny czy sępa, mimo mięsożerstwa mają za sobą taką a nie
inną ścieżkę ewolucji, która ukształtowała tak ich ciało, że nie są w stanie
dobrać się do "samego sedna", czyli źródła najlepszej jakości energii
wytworzonej przez samą naturę i skupionej właśnie w szpiku kości udowych
dużych zwierząt roślinożernych. A więc JUŻ ukształtowane ich ciało stawia im
już pewne bariery, nie jest to jednak tak zupełnie nie do pokonania. Natura
jest grą, jak ping-pong, jest bodziec - jest reakcja. Hieny mają coraz
silniejszą szczękę, a orły (chyba orły) wpadły na pomysł zrzucania dużej
kości udowej na skalną płaszczyznę z dużej wysokości i tak dobierają się do
szpiku. I zwróć uwagę - gołębiowi, czy jaskółce nigdy tej umiejętności i
siły natura nie da, muszą ewoluować na miarę swoich możliwości, pójdą po
prostu inną drogą ewolucji, poszukają tłuszczyku gdzie indziej.

Jest też pewien gatunek papug, który regularnie kontroluje naziemne gniazda
ptaków dobierając się do jaj, czy piskląt, na różne zresztą sposoby. One
moim zdaniem mają spore szanse na przyspieszenie w rozwoju swego ptasiego
(papuziego) mózgu, w porównaniu z innymi papugami, a także w porównaniu z
innymi ptakami.

Pewnemu gatunkowi małp człekokształtnych (jednemu z baaardzo wielu) udało
się tę lekcję przerobić najwcześniej ze wszystkich innych gatunków zwierząt,
przy czym mając jednocześnie do pełnej dyspozycji kończyny uwolnione od
innych czynności, takich jak np. chodzenie, bieganie, wbijanie szponów w
czasie zdobywania "uciekającego pokarmu" itd. Słowem kończyny zwane rękami,
mogły ewoluować w kierunku: zaniku pazurów, precycji w manipulacjach,
rozwoju dotyku w palcach, pomógł także przeciwstawny kciuk, no i ten dobrze
wysokoenergetycznie odżywiany mózg itd.

Zanim człowiek zaczął się zywić padlną (co jest
> tylko jedną z teorii) musiał _już_ mieć dobrze rozwinięty mózg. Jak to
> osiągnął żywiąc się pokarmem głównie roślinnym?
>
Na tym polega ewolucja: od gorszego, bardzej prymitywnego - do lepszego,
bardziej precyzyjnego.
W zasadzie każde zwierzę instynktownie sięga po najlepsze kąski, na ile mu
pozwala jego własne ciało, środowisko i jego mózg. Jeśli te elementy nie są
patologiczne, każdy organizm próbuje stale przekraczać bariery swoich
organiczonych możliwości, tak się toczy ewolucja. Bez bodźca niejako się
zatrzymuje (w pewnym sensie) - np. rekiny. Ich warunki środowiskowe nie
wymuszają na ich organizmach modyfikacji ich genów. Po co zmieniać coś co
jest dobre?

> > Kamienia i kija potrafią dzisiaj używać nawet pomysłowe ptaki, nie tylko
> > małpy. Chodzi o narzędzia z celowo i umiejętnie wykonanym ostrzem, do
rozcinania, a
> > nie miażdżenia.
>
> No dobrze zaostrzony kij to wykopywania bulw może być?

A z jakiej ery są te kije ; )

> Żarna przeznaczone do miażdżenia ziaren tez są narzędziem wykonanym
> celowo.
>

A ile lat liczą sobie te znalezione żarna?

> > Otóż to. I wziął się teraz za genetyczne "ulepszanie" człowieka,
> > ograniczając jednocześnie jego wolność wyboru poprzez niedoinformowania,
> > przekłamania itd.
>
> Co przez to rozumiesz?
>
Powinieneś już wiedzieć (informatycy to wiedzą), że kluczem do sukcesu jest
dostęp do pełnej (w sensie nie wybiórczej, nie zmanipulowanej) informacji.
Im lepszy dostęp - tym większe możliwości podejmowania właściwych dla tego
konkretnego człowieka - decyzji. Ten dostęp - to też wynika z przynajmniej
dwóch możliwości: 1. wewnętrzny - kondycja naturalnego aparatu zajmującego
się odbiorem i analizą wszelkich informacji (mózg); 2. zewnętrzny -
informacje dochodzące do tegoż mózgu są celowo zniekształcone, pozorne,
wybiórcze.
Człowiek o dobrej kondycji psycho-fizycznej i intelektualnej, z tej samej
informacji wyciągnie trochę inne wnioski, niż człowiek o zaburzonej
kondycji, czy np. jeszcze nie rozwiniętej do końca (np. dziecko). Dlatego
dziecko potrzebuje rodziców, by na czas jego rozwoju, mogło korzystać z tej
ich dojrzałej umiejętnościi paru innych, aż do czasu osiągnięcia w tym
samodzielności.

> Daruma
>
> --
> Tomasz "Daruma" Góral http://www.ihar.edu.pl/~tgoral http://www.vege.pl
> mailto:d...@p...fm PGPkeyID 0x4068441B GG:2392306 ICQ:4389322
> "If you can, help others. If you can't, at least don't hurt others."
> -- the Dalai Lama


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2002-02-02 20:10:02

Temat: Re: cieple posilki
Od: leh <l...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Paweł 'Róża' Różański" <r...@f...onet.pl> skribis:

> ani nikt spocony nie będzie
>pił gorącej herbaty, jak ma coś zimnego do picia.

podobno medycyna chinska (tm ;) ) poleca ciepla herbate na goraczke.


Pozdrawiam, Leh.
--
- I didn't know you can fly a plane ?
- Fly - yes. Land - no. (Indiana Jones and the Last Crusade)
{ http://www.jones.prv.pl/ } // mail:leh#z.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czerwona herbata?
Olimp HMB i L-karnityna
rodzaj diety nie ma znaczenia
prawdopodobnie sprawdzona dieta
[OT] Powitanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »