Data: 2004-12-25 02:29:22
Temat: Re: co i jak z odszkodowaniem??
Od: "-= Tomasz D =-" <d...@s...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Prześwietlenie, karta informacyjna ze szpitala.
> Pozatym skoro byłeś ubezpieczny przez uczelnie to albo nie dostaniesz
> odszkodowania, albo dostaniesz marne grosze
Sluszna prawda, za zlamanych paluch wytalem sie 3 godziny w kolejce trzy
lata temu, dostalem 100zl tragedia,
od tamtej pory nie placilem uczelni ubezpieczenia, za 100zl stac 3 godziny,
pacel krzywy do dzis, nabiegalem sie niemalo.
A uczelnie podpisuja umowy i jeszcze na tym zarabiaja, bo niemalze zmuszaja
studentow do zaplacenia bo inaczej jak to pani powiedziala nie podbije mi
legitymacji :) troszke afere zrobilem i podbila jakies pismo podpisalem ze
gdzie indziej sie ubezpieczam.
a za kregoslup wybite 3 dyski bole od 8 lat czasami okropne dostalem 2tys
zl, wowczas za rezonans zaplacilem 2tys zl, musialem prywatnie zdecydowac
sie albo kontrast do kregoslupa wlac chcieli mi i kto wie czy dzis nie
mialbym raka, lub kazali mi czekac w szpitalu kolejne 3 miesiace na pierwszy
wolny termin rezonansu, za prywatne pieniazki zalatwilem to w kilka dni, na
leczenia wowczas wydalem ponad 10tys
dlatego niech nikt mi nie pisze ze warto ubezpieczac sie na uczelni,
a za skrecona noge rowniez ok 100zl dostalem :)
przeciez to sa smieszne kwoty, brzydko napisze ale gardze ich oferta!
po prostu zalosne jest ubezpieczenie ktore oferuja.
|