Data: 2008-06-19 23:32:14
Temat: Re: co łatwiej zrobić
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R wrote:
>> Cała
>> ta awantura jest po prostu zbędna i rajcuje pseudohistoryków, a
>> wkurza osoby, które były świadkami i uczestnikami tamtych czasów.
> niewątpliwie może ich wkurzać ta 5-cio letnia kwerenda. ponieważ
> wychodzi na to, że nie wszystko udało się powyrywać z teczek.
> nazywając osoby, które rzetelnie wykonały swoją pracę
> "pseudohistorykami" stosujesz argumenty "ad personam" bez żadnego
> merytorycznego uzasadnienia.
Przepraszam. Nie wiedziałem, że jako (pseudo)historyk brałeś udział w
opracowaniu tej książki, a może filmu.
Drobna uwaga: żeby uznać argument za "ad personam", musi on być skierowany
do rozmówcy. Nie rozmawiam, zdaje się, z autorami tej publikacji, tylko do
Ciebie się odezwałem.
>> Prawda
>> historyczna zacznie się krystalizować jakieś 50 lat po śmierci
>> ostatniego świadka.
> ona już zaczyna się krystalizować. a linia obrony "świadków i
> uczestników" tamtych wydarzeń jest chęcią odsunięcia jej właśnie na
> 50 lat.
Nie można ustalić prawdy, kiedy dwa obozy są przeciwnego zdania. Nie ma
dowodów, są słowa przeciwko słowom. Bicie piany i niszczenie symboli
narodowych pod hasłem "Nie pozwolimy na cenzurę dla prawdy historycznej"
Dzisiaj usłyszałem, że podobnie, jak Wałęsa, kiedyś Piłsudski był oskarżany
o wszystkie najgorsze rzeczy, jakie można zarzucić wrogowi narodu. Także o
tajną współpracę i knucie zdrady z Leninem. Odszedł z polityki upokorzony.
Dziś historia te sprawy już wystarczająco skrystalizowała i wiadomo, kim był
Piłsudski.
Może jednak warto poczekać, żeby Twoje wnuki Cię nie wyśmiały. :)
--
pozdrawiam
michał
|