« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2007-09-10 20:13:01
Temat: Re: co mam zrobić?On 10 Wrz, 22:07, medea <e...@p...fm> wrote:
> Księżniczka Telimena (gsk). pisze:
>
> > Proszę, zacytuj. Bo nie wierzę, serio.
>
> Chociażby w tym wątku pisałaś o wielkiej ilości rywali, których musiał
> pokonać Twój obecny mąż - to pośrednio sugeruje, że jesteś bardzo
> atrakcyjna, bo o zwykłą szarą myszkę faceci aż tak się nie biją. Dołożyć
> do tego wielość razy, kiedy o tym pisałaś - to już w tym być coś musi.
> Bierz pod uwagę, że dużo mówisz na swój temat pomiędzy słowami, w
> podtekstach, które przeciętnie rozwinięty umysłowo człowiek umiejętnie
> odczytuje.
>
> Pozdrawiam
> Ewa
Zaraz sie okaze, ze masz leki:-)
Truskawa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2007-09-10 20:54:18
Temat: Re: co mam zrobić?
Użytkownik "truskawa" <p...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1189455076.436578.229310@k79g2000hse.googlegrou
ps.com...
>Przeczytaj jeszcze raz i zobaczysz kto odbil pileczke:-)
>Widze, ze temat jednak Cie troszke zaniepokoil...
__________________________________________
Temat wałkowany wiele razy. Nie zawsze jest tak, że jak w małżeństwie coś
się nie układa to znaczy, że jest kochanek bądź kochanka. Jest tyle różnych
powodów nieporozumień, że sprowadzanie problemu do spraw fizjologicznych
jest po prostu upraszczaniem sprawy.
>Truskawa
>przepraszajaca, ze nie ma ptaszkow.
To poustawiaj sobie, mnie kiedyś tak molestowali, że w końcu coś
poprzestawiałam i chyba teraz jest ok.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2007-09-10 21:13:03
Temat: Re: co mam zrobić?On 10 Wrz, 22:54, "Księżniczka Telimena \(gsk\)."
<c...@W...pl> wrote:
> Użytkownik "truskawa" <p...@v...pl> napisał w
wiadomościnews:1189455076.436578.229310@k79g2000hse.
googlegroups.com...
>
> >Przeczytaj jeszcze raz i zobaczysz kto odbil pileczke:-)
> >Widze, ze temat jednak Cie troszke zaniepokoil...
>
> __________________________________________
> Temat wałkowany wiele razy. Nie zawsze jest tak, że jak w małżeństwie coś
> się nie układa to znaczy, że jest kochanek bądź kochanka. Jest tyle różnych
> powodów nieporozumień, że sprowadzanie problemu do spraw fizjologicznych
> jest po prostu upraszczaniem sprawy.
>
> >Truskawa
> >przepraszajaca, ze nie ma ptaszkow.
>
> To poustawiaj sobie, mnie kiedyś tak molestowali, że w końcu coś
> poprzestawiałam i chyba teraz jest ok.
> Teli.
------------------------
Poruszylam temat hipotetycznej kochanki, bo jak pisalam lubie czasem
wbic klina, czytaj: odwrocic problem, opisalas sytuacje, a ja po
prostu patrze na to z roznych stron, chyba wolno? Przedstawiam temat z
innej strony, a nie uproscilam.
Wiekszosci istniejacych i nieistniejacych malzenstw jakie znam, nie
ukada sie, albo sie rozeszli z dwoch powodow:
- pieniadze,
- seks.
Truskawa
postaram sie z tymi ptaszkami
-----------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2007-09-10 21:37:13
Temat: Re: co mam zrobić?Dnia Mon, 10 Sep 2007 19:16:15 +0200, Lolalna Loja napisał(a):
> Hm. Coś nie pamiętam. Chyba go nie czytałam. Na temat pedofilii też się
> wypowiadał?
Częściej chyba bywał na "szkolnych" grupach, ba nawet chyba jakieś
szkolenia prowadził. Ale na dzieciach też się w pamięć wrył.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2007-09-11 06:26:55
Temat: Re: co mam zrobić?
Użytkownik "zona alberta" <m...@h...net> napisał w wiadomości
news:xn0fb1kwm4dkw5000@news.onet.pl...
> Księżniczka Telimena (gsk). twierdzi, że:
>
>> Kiedyś jedna z miłych grupowiczek pokusiła się o moją specyfikację :)
>> i tak mnie opisała: "Wyobraź sobie kobietę koczkodana o wzroście 159
>
> [ciach]
>
> Będąc pod wrażeniem warsztatu szukam i nie mogę znaleźć. Masz może link
> do tej wiadomości?
http://zy7.gu.ma/
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2007-09-11 06:27:39
Temat: Re: co mam zrobić?W dniu 2007-09-10 22:54, Księżniczka Telimena (gsk). napisał/a:
> Temat wałkowany wiele razy. Nie zawsze jest tak, że jak w małżeństwie coś
> się nie układa to znaczy, że jest kochanek bądź kochanka. Jest tyle różnych
> powodów nieporozumień, że sprowadzanie problemu do spraw fizjologicznych
> jest po prostu upraszczaniem sprawy.
To chyba nie do końca tak z tą kochanką i sprawami fizjologicznymi.
Dla jednych oczywiście chodzi tylko i wyłącznie o seks, ale przecież
kochanka to niejednokrotnie kobieta, która daje mężczyźnie to czego nie
potrafi/nie może/nie chce dać żona, począwszy od zainteresowania jego
osobą, rozmowy na tematy niekoniecznie okolopracowo-dzieciowo-domowe, a
seks jest przy okazji.
Pozdrawiam
--
Anka P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2007-09-11 07:03:04
Temat: Re: co mam zrobić?medea pisze:
> Lolalna Loja pisze:
>
>> Znasz tego gościa? Rozmawiałaś z nim chociaż raz? To skąd wiesz, że
>
> Nie znam ani gościa, ani gościówy, sądzę tylko po tym, co czytam w
> postach - nie biję się w piersi, że tak jest na pewno.
Przepraszam, ale dlaczego z faktów, że gość dużo pracuje i twierdzi, że
jest zadowolony z małżeństwa wyciągasz tak daleko idące wnioski?
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2007-09-11 07:08:21
Temat: Re: co mam zrobić?zona alberta pisze:
> Lolalna Loja twierdzi, że:
>
>> Nieistotne.
>
> ... i zbacza z tematu.
Nie chce drążyć. (nie wiem czemu, ale cały czas mam ochotę poprawić na
"zbocza" - chyba się nie wyspałam ;))
>>> Ja nie oglądam wcale brazyliany, a też nie zgadzasz się z moim
>>> zdaniem na Twój temat.
>> Metafora. Nie wiem - może za dużo kryminałów czytałaś albo coś w tym
>> stylu. Spiskowa teoria dziejów. Dokładanie swoich doświadczeń.
>
> Pudło. Kryminałów też nie czytam.
O rany :/ Nie o to chodzi, nie chciałam Ci konkretnie napisac dlaczego,
bo nie wiem - moge się tylko domyślać.
> Doświadczenia i owszem. Przez nie
> widzę to, czego nie widzi Twoja matka.
Co do mojej matki w tym temacie to akurat mam podobne zdanie do Twojego.
Wolałabym jednak nie rozwijać tematu, więc na dalsze komentarze nie będę
odpowiadała.
> To na pewno. Nie lubię jak ktoś znęca[1] się nad dziećmi.
Lubimy dociążać, nie? BTW "dziecko" ma lat mniej więcej 15 za chwilę,
jest wyszkolona i potrafi sobie dać radę z tym "znęcaniem". Nikt jej na
siłę do niczego nie pcha.
L.
Ps. TEN temat uważam za zakończony, ok?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2007-09-11 07:08:53
Temat: Re: co mam zrobić?Księżniczka Telimena (gsk). pisze:
>> Nie rozumiem co to ma do rzeczy. Mi chodzi o to, że jeżeli ktoś jest
>> wredną suką na necie to nawet jeśli w zaciszu domowym jest szarą myszką to
>> ten suczyzm w niej siedzi. I w każdej chwili może wyleźć.
>
> Mam tylko nadzieję - przepraszam, że się wtrącę - że to nie o mnie :)
O nikim konkretnym.
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2007-09-11 07:10:45
Temat: Re: co mam zrobić?Anka P. pisze:
> To chyba nie do końca tak z tą kochanką i sprawami fizjologicznymi.
> Dla jednych oczywiście chodzi tylko i wyłącznie o seks, ale przecież
> kochanka to niejednokrotnie kobieta, która daje mężczyźnie to czego nie
> potrafi/nie może/nie chce dać żona, począwszy od zainteresowania jego
> osobą, rozmowy na tematy niekoniecznie okolopracowo-dzieciowo-domowe, a
> seks jest przy okazji.
Gsk ja mam nadzieję, że nie weźmiesz sobie tego do serca.
L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |