« poprzedni wątek | następny wątek » |
161. Data: 2007-09-11 11:28:55
Temat: Re: co mam zrobić?Qrczak wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
> napisał w wiadomości news:fc5td7$9ka$2@atlantis.news.tpi.pl...
>> Qrczak wrote:
>>> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
>>>> Następna miła.
>>>
>>> Nie sądzę. Im dłużej w tym wątku siedzę, i czytam, co piszesz, to mi
>>> się mniej Ciebie a chłopa bardziej robi szkoda.
>>
>> On jest poza tym.
>
> Nie Słonko, on jest powodem.
Teoretycznie...
> Qra, czy zaczynasz odwracać ogona kotem? ;-)
Kot mi siedzi teraz na kolanach.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
162. Data: 2007-09-11 11:31:07
Temat: Re: co mam zrobić?zona alberta wrote:
> Księżniczka Telimena (gsk) twierdzi, że:
>
>>>> http://zy7.gu.ma/
>>>
>>> uuuu. No to po rozwodzie się te luksusy skończą.
>>> Tak se myślę, że nie ma chyba nic gorszego jak znudzona życiem kura
>>> domowa szukająca adrenaliny nie tam gdzie trzeba.
>>
>> Następna miła.
>
> No ale co, mam Cię klepać po plecach? Rok temu wypisywałaś, że podczas
> ślubu w myślach przysięgałaś miłość innemu, którego ponoć nadal
> jeszcze rok temu kochałaś.
NIe, nie, nie... jak przeczytasz ten wątek to pisałam o snach, że po śnie w
którym występowała moja dawna miłość czułam, ze nadal coś do niego czuję.
Dawno mi się nie śnił i teraz go nie kocham :)
To już mi się nie podoba. W między czasie
> było jeszcze coś o tym, że za dużo czasu siedzisz przed komputerem.
> Późnym wieczorem też siedzisz przy komputerze. Dlaczego nie z mężem,
> o którego podobno nadal chcesz zabiegać? A na kurę domową się nie
> nadajesz, bo z nudów szukasz dziury w całym. Brakuje Ci adrenaliny.
> Wyślij dziecko do żłobka/przedszkola (masz kasę, stać Cię na
> najlepsze), znajdź sobie jakieś hobby to Ci przejdzie.
Już pisałam, że nie mogę, bo córka jest w okresie rekonwalescencji :(
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
163. Data: 2007-09-11 11:32:17
Temat: Re: co mam zrobić?Szpilka wrote:
> Użytkownik "zona alberta" <m...@h...net> napisał w
> wiadomości news:xn0fb2ls28tn86006@news.onet.pl...
>> Księżniczka Telimena (gsk) twierdzi, że:
>>
>>>>> http://zy7.gu.ma/
>>>>
>>>> uuuu. No to po rozwodzie się te luksusy skończą.
>>>> Tak se myślę, że nie ma chyba nic gorszego jak znudzona życiem kura
>>>> domowa szukająca adrenaliny nie tam gdzie trzeba.
>>>
>>> Następna miła.
>>
>> No ale co, mam Cię klepać po plecach? Rok temu wypisywałaś, że
>> podczas ślubu w myślach przysięgałaś miłość innemu, którego ponoć
>> nadal jeszcze rok temu kochałaś. To już mi się nie podoba. W między
>> czasie było jeszcze coś o tym, że za dużo czasu siedzisz przed
>> komputerem. Późnym wieczorem też siedzisz przy komputerze. Dlaczego
>> nie z mężem, o którego podobno nadal chcesz zabiegać? A na kurę
>> domową się nie nadajesz, bo z nudów szukasz dziury w całym. Brakuje
>> Ci adrenaliny.
>
> Skoczyłaby jej adrenalina jakby mąż o tym wszystkim przeczytał
Kiedyś zostawiałam pamiętnik, żeby przeczytał co o nim piszę. Nigdy nie
wziął tego nawet do ręki. Nie zmusiłabym go. No chyba, że wydrukowaliby to w
wyborczej :)
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
164. Data: 2007-09-11 11:32:31
Temat: Re: co mam zrobić?zona alberta wrote:
> Szpilka twierdzi, że:
>
>> Skoczyłaby jej adrenalina jakby mąż o tym wszystkim przeczytał
>
> No to niech mu przypadkiem podrzuci, syndrom znudzonej kury zaraz jej
> przejdzie ;)
Nie zadziała.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
165. Data: 2007-09-11 11:33:33
Temat: Re: co mam zrobić?Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fc5u64$cco$1@atlantis.news.tpi.pl...
> zona alberta wrote:
>> Księżniczka Telimena (gsk) twierdzi, że:
>>
>>> Zajęty i za stary.
>>> :)
>> Ale bogaty,no i lalki Barbie byłyby za darmo.
>
> Co zrobić jak moje dzieci nie bawią się lalkami Barbie :(
No to zawsze można zamienić na porszaczka
> I pomyśl o
>> potencjalnych znajomych wśród klientów.
>
> Ale cholera zęby mi się nie chcą psuć :)
Ale kontrolować trzeba. Najpierw te zęby :-)
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
166. Data: 2007-09-11 11:33:53
Temat: Re: co mam zrobić?
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fc5ume$ced$1@nemesis.news.tpi.pl...
> zona alberta wrote:
>> Szpilka twierdzi, że:
>>
>>> Skoczyłaby jej adrenalina jakby mąż o tym wszystkim przeczytał
>>
>> No to niech mu przypadkiem podrzuci, syndrom znudzonej kury zaraz jej
>> przejdzie ;)
>
> Nie zadziała.
A wie o tym? Czytał/wie już o tym i go to nie obeszło?
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
167. Data: 2007-09-11 11:34:12
Temat: Re: co mam zrobić?
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fc5udt$d93$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Szpilka wrote:
>> Użytkownik "zona alberta" <m...@h...net> napisał w
>> wiadomości news:xn0fb2ls28tn86006@news.onet.pl...
>>> Księżniczka Telimena (gsk) twierdzi, że:
>>>
>>>>>> http://zy7.gu.ma/
>>>>>
>>>>> uuuu. No to po rozwodzie się te luksusy skończą.
>>>>> Tak se myślę, że nie ma chyba nic gorszego jak znudzona życiem kura
>>>>> domowa szukająca adrenaliny nie tam gdzie trzeba.
>>>>
>>>> Następna miła.
>>>
>>> No ale co, mam Cię klepać po plecach? Rok temu wypisywałaś, że
>>> podczas ślubu w myślach przysięgałaś miłość innemu, którego ponoć
>>> nadal jeszcze rok temu kochałaś. To już mi się nie podoba. W między
>>> czasie było jeszcze coś o tym, że za dużo czasu siedzisz przed
>>> komputerem. Późnym wieczorem też siedzisz przy komputerze. Dlaczego
>>> nie z mężem, o którego podobno nadal chcesz zabiegać? A na kurę
>>> domową się nie nadajesz, bo z nudów szukasz dziury w całym. Brakuje
>>> Ci adrenaliny.
>>
>> Skoczyłaby jej adrenalina jakby mąż o tym wszystkim przeczytał
>
> Kiedyś zostawiałam pamiętnik, żeby przeczytał co o nim piszę. Nigdy nie
> wziął tego nawet do ręki. Nie zmusiłabym go. No chyba, że wydrukowaliby to
> w wyborczej :)
Wyslij mu mailem
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
168. Data: 2007-09-11 11:34:57
Temat: Re: co mam zrobić?Agnieszka wrote:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:fc5t8d$9df$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> A uświadom mnie, jakie środowiska są nieskażone zalążkiem zdrady.
>
> Najprędzej jakieś takie z zasadami, niekoniecznie z zasadami z
> plakatów ;-) I nie chodzi o skażenie czy zalążki. Naprawdę nie
> spotkałaś się z tym, że coś co w jednym kręgu "nie uchodzi", w innym
> uchodzi całkiem nieźle i często? ;-)
> Nie chcę oceniać czy dzielić. Mam w rodzinie i wśród znajomych sporo
> rozwodników. Ale mam też przykłady małżeństw, które mimo problemów a
> także "okazji" były sobie wierne do śmierci. Dla mnie zdrada
> małżeńska jest czymś, czego sobie nie potrafię w praktyce wyobrazić,
> ale pamiętam, że w mojej poprzedniej pracy co kwartał były weekendowe
> wyjazdy integracyjne, które służyły właśnie temu, żeby się wyszaleć z
> koleżankami z biura pod nieobecnośc żony.
Na takich imprezach zawsze jest "grupa szalejąca" i "grupa przyglądająca
się". Nie uogólniaj, bo też jeździłam na imprezy firmowe i nie
"korzystałam".
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
169. Data: 2007-09-11 11:35:16
Temat: Re: co mam zrobić?
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fc5ubn$d1f$1@atlantis.news.tpi.pl...
> zona alberta wrote:
>> Księżniczka Telimena (gsk) twierdzi, że:
>>
>>>>> http://zy7.gu.ma/
>>>>
>>>> uuuu. No to po rozwodzie się te luksusy skończą.
>>>> Tak se myślę, że nie ma chyba nic gorszego jak znudzona życiem kura
>>>> domowa szukająca adrenaliny nie tam gdzie trzeba.
>>>
>>> Następna miła.
>>
>> No ale co, mam Cię klepać po plecach? Rok temu wypisywałaś, że podczas
>> ślubu w myślach przysięgałaś miłość innemu, którego ponoć nadal
>> jeszcze rok temu kochałaś.
>
> NIe, nie, nie... jak przeczytasz ten wątek to pisałam o snach, że po śnie
> w którym występowała moja dawna miłość czułam, ze nadal coś do niego
> czuję. Dawno mi się nie śnił i teraz go nie kocham :)
Rozumiem, że jak Ci się dzisiaj/jutro/za tydzień przyśni to znowu cos do
niego poczujesz?
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
170. Data: 2007-09-11 11:36:29
Temat: Re: co mam zrobić?
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fc5uit$dq6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Agnieszka wrote:
>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:fc5t8d$9df$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>>
>>> A uświadom mnie, jakie środowiska są nieskażone zalążkiem zdrady.
>>
>> Najprędzej jakieś takie z zasadami, niekoniecznie z zasadami z
>> plakatów ;-) I nie chodzi o skażenie czy zalążki. Naprawdę nie
>> spotkałaś się z tym, że coś co w jednym kręgu "nie uchodzi", w innym
>> uchodzi całkiem nieźle i często? ;-)
>> Nie chcę oceniać czy dzielić. Mam w rodzinie i wśród znajomych sporo
>> rozwodników. Ale mam też przykłady małżeństw, które mimo problemów a
>> także "okazji" były sobie wierne do śmierci. Dla mnie zdrada
>> małżeńska jest czymś, czego sobie nie potrafię w praktyce wyobrazić,
>> ale pamiętam, że w mojej poprzedniej pracy co kwartał były weekendowe
>> wyjazdy integracyjne, które służyły właśnie temu, żeby się wyszaleć z
>> koleżankami z biura pod nieobecnośc żony.
>
> Na takich imprezach zawsze jest "grupa szalejąca" i "grupa przyglądająca
> się". Nie uogólniaj, bo też jeździłam na imprezy firmowe i nie
> "korzystałam".
Ale skąd wiesz czy mąż nie korzysta?
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |